Skocz do zawartości

Zalew Zegrzyński - Mazury motorówkami ?


trojan_waw
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Koledzy,

mi się zawsze marzyło popłynąć z ZZ na Mazury, Narwią i Pisą, sporo żeglarzy pływa tą trasą, i pływają też na skuterach w towarzystwie ribów, więc też bez problemu chyba przepłynie się małą motorówką....

Czy któryś z Was myślał o tym ?

Pozdrawiam.

Mariusz.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 130
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Swego czasu przeczytałem kilka relacji z takiej wyprawy i mocno zastanawiałem się nad wyprawą ale górę wzięła obawa nad spodziną :) Podobno Pisa bywa na tyle płytka, że żaglówki czasem trzeba przepychać po piasku.

Gdybym pływał strugą to na 100% pokonywałbym tą trasę kilka razy w sezonie.

 

Tutaj jest ciekawy i szczegółowy opis całej trasy :

http://www.zeglarstwo.sail-ho.pl/locja/locja.htm

 

Sporo opisów ludzi, którzy dopłynęli na do Piszu jest na forum mazury i forach wędkarskich. W tym temacie ktoś umieścił skany map tej trasy http://forum.mazury.info.pl/viewtopic.php?t=2496&postdays=0&postorder=asc&start=0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin,

ja też dużo czytałęm o tej trasie, i nawet prawdopodobnie będę miał dość szczegółową locję Pisy.

O spodzinę też się boję, ale tam raczej nie powinno być problemu, jest tylko kilka miejsc gdzie są kamienie i piaszczyste dno nic spodzinie nie zrobi, przy małej prędkości po prostu silnik sie podniesie i już - w tym roku na zalewie spokojnie sobie płynąc tak około 35 km/h nagle przywaliłem w kłodę która sobie plyneła pod wodą jakies 20 cm i nie bylo jej zupelnie widac - prawie spadlem z fotelaa silnik polecial jak by na tilcie do góry - i nic się nie stało. tak więc uważam ze to nie będzie takie straszne.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mariusz nigdy nie należy być za pewnym,opowiem Ci moją przygodę na Warcie w latach 70 tych ub wieku oczywiście

płynąlem z małym synkiem ze Szczecina do Sierakowa/w planach oczywiście---nigdy tam nie dopłynąłem/

Na trasie było kilka puknięć o kamienie po którymś kolejnym zakończyło się wielkim bum i śruby nie ma,

śrubę zapaśną oczywiście miałem więc myślę-niewielki problem.Ale problem okazał się OGROMNY pękł wałek

i z całym zestawem leży gdzieś na dnie chyba do dzisiaj.Jakie były dalsze perypetie tej wyprawy to można

się tylko obśmiać, chociaż wtedy do śmiechu nam nie było.Był to silnik Wietierok 12.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka reministencji z tego szlaku wodnego można namierzyć w artkułach w ubiegłorocznym PM (bodaj trzeci czy czwarty numer z 2010r) pt. :

 

"Małym RIBem przez Wielkie Jeziora Mazurskie"- cz. 3- opis górnej Pisy

oraz "Wiosenny wypad"- Narew od Ostrołęki i dolna Pisa

 

a takż w:

JACHTING z 2011r numer 9 pt:

"Mazury kończą się w Piszu ale szlak wodny prowadzi nas dalej"

(namiar redakcyjny w moim poście  na wątku Mazury i okolice"

 

Myślę, że dla potrzeb logistycznych przygotowań trasy, można sięgnąć do tych publikacji....

 

Pozdrawiam i życzę pokonywania wspaniałych szlaków w 2012 roku- już za parę godzin Nowy ROK 2012.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
Dodam do tematu pewną ciekawostkę. Faryj z Rucianego[większość z was wie o kogo chodzi] kupił w Niemczech statek ,około 30 m dł.,,Wodolot'' prowadził go od Bałtyku drogą wodną między innymy Narwią i Pisą,w niekturych miejscach Pisa wymagała poszeżania.Dodam żę ma napęd strugowodny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od lat już chodzi mi po głowie taki spływ jak nie łodzią to przynajmniej gumiakiem. A jak ten szlak wygląda jeżeli idzie o prąd rzek? Na całej trasie chyba się zmienia i na pewnym odcinku jest z prądem a potem pod prąd. Może ktoś zna szczegóły  O0.

Z tego, co mi wiadomo płynąc z Wawy, cały czas masz pod prąd. Zarówno na Narwi, jak i na Pisie, choć prąd nie jest przesadnie silny.

Chętnie wziąłbym udział w takiej imprezie na skuterze, jeśli znajdą się chętni :) Bo na spływ Wisłą na razie chętnych brak :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam w planie taką trasę pokonać jachtem żaglowym. Zaglówki corocznie przemierzają tą trasę nawet na 2KM silniczkach.

Kilka opisów trasy:

http://www.trend27.pl/relacja.html

http://kanaly.info/rejsy/opisy-rejsow/item/27-z-mazur-do-warszawy-sp%C5%82yw-pis%C4%85-i-narwi%C4%85

http://www.siz.org.pl/locja/locja.htm

http://jachtem.wdal.pl/2012_splyw/2012_splyw.html

 

Polecam ten opis, chociaż od odwrotnej strony, bo z mazur:

http://jachtem.wdal.pl/2012_splyw/2012_splyw.html

oraz jeszcze jedną ciekawą relację:

http://mazury.info.pl/foto/12-09-16-rejs_kazimierz-dolny_gizycko/

 

Jeśli stan wody pozwoli do Sierocka spłynę Bugiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może warto uściślić parę rzeczy, żeby było wiadomo co i jak? :D

Pierwsza rzecz to termin: myślę, że dobra będzie późna wiosna, przełom maja i czerwca, noce i woda są już cieplejsze i pogoda może bardziej pewna.  :-\

Spore znaczenie przy wyborze terminu będzie miał czas trwania wyprawy.

Bo można płynąć jeden dzień, a można jeden tydzień, zależy od tempa ;)

Więc jak szybko zamierzamy płynąć, ile planujemy noclegów i jakich: na dziko pod namiotami, czy w cywilizacji?

To chyba podstawowe kwestie i od nich zależy ile osób może się przyłączyć.

Wtedy można planować dalej i bardziej konkretnie :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...