Remont Rybitwy 95'

[Kuglarz]

Dużo pracy włożyłeś. Doświadczenia bezcenne.

Jaką farbą malowałeś dno i powierzchnie zewnętrzne ?

[strzelon]

Kadlub podkladem epoxydowym olivy, poliuretan olivi i antyporost. Góra tak samo tylko rzecz jasna bez antyporostu:P Grafiki wykonane również poliuretanem.

[strzelon]

Wiecej fotek. Na ostatniej widac "piękna" srube, w sumie to nawet nie wiem od czego ona jest, dzis przyjdzie nówka:)

[hawajczyk1]

na wiśle to się nie dziwię czemu tak wygląda ta śruba ;)

 

[Sławek Sea-Line]

??? zadziwiające ułożenie kierownicy.... 

 

sterowanie w stylu STAR-a 21 i chyba tylko na stojąco.... ???

 

skąd taki pomysł i dlateczego ????

[strzelon]

Z tego co widziałem to na naszych wodach sporo jest zadziwiających jednostek, z zadziwiającym usytuowaniem kierownicy:) Tak, na stojąco - młody jestem wygodnie mi sie stoi, nie mam z tym problemu ;D

 

[giees]

Ładnie to wygląda choć kierownica ułożona nie ergonomicznie i czemu po lewej stronie?  O0

[Zibi]

Bo

......sporo jest zadziwiających jednostek, z zadziwiającym usytuowaniem kierownicy

a kolega Strzelon jest młody i dobrze mu się stoi :)

[giees]

A nie mógłby stać po prawej? ::)

[mikijet]

A nie mógłby stać po prawej? ::)

Chyba mylisz motorniczego ze sternikiem  ;)

[Holci]

Dopoki stoi to jest git a w Polsce kierownica jest po lewej stronie ;)

[mikijet]

..

a w Polsce kierownica jest po lewej stronie ;)

W stanach też kiera jest po lewej ale szturwał już po prawej a w Polsce to nawet woda musi pod górkę płynąć  ;)

[Holci]

..

a w Polsce kierownica jest po lewej stronie ;)

W stanach też kiera jest po lewej ale szturwał już po prawej a w Polsce to nawet woda musi pod górkę płynąć  ;)

 

Hahahaha.....Polska kraj cudow.... :D

[Czeczen]

Oj tam oj tam... Każdy stoi tam gdzie lubi, a że pływanie ma sprawiać przyjemność, to stoi po lewej.  ;)

 

W każdym bądź razie to chyba najładniejsza Rybitwa jaką widziałem. Super efekt, gratuluje, ja nie doszedłem do tego etapu... Zabrakło mi samozaparcia i zapału.

[mikijet]

Terminologia, którą się posługuje cały morski świat do czegoś zobowiązuje. Polska widocznie ma jeszcze słabe tradycje w tej dziedzinie  ;)

http://zapytaj.onet.pl/Category/004,003/2,14538,Czym_sie_rozni_bakburta_od_sterburty.html

 

 

[Czeczen]

Backburta to inaczej Portside,  czyli strona do cumowania,  gdyż sterburta była od strony wody.  ;)

Więc właściciel rybitwy woli mieć ster po stronie gdzie cumuje... Jak zwykle jesteście czepliwi...  ;D

[krzysiek]

No ale projektanci nowoczesnych jachtów próbują pogodzić wszystkie strony

http://upload.secondsun.pl/img/1413493891hanse_575_01.jpg

[strzelon]

Troche mnie to wszystko smieszy, bo nie moge napisac ze dziwi, taka juz specyfika naszego kraju i ludzi:) Jak ktos chce cos sam zrobic - dla siebie a nawet i z niczego to malo kto powie ze gratuluje zapalu/pomyslu czy cos w tym stylu. Jasne, fajniej jest byc wyrocznia, elitarna lożą szyderców czy podwórkowych mędrców - moze to wielu podbudowuje, ale jak patrzyłem na rożne pływadla (bo wielu z nich nie można było inaczej nazwać) to mam wrażenie ze zyje w kraju marzycieli i bezmyślnych hipokrytów. Na forum np. kazdy wie wszystko, zrobilby lepiej z innych materiałów i (przynajmniej takie są moje odczucia) jest milionerem i kupuje tylko najlepsze produkty, silniki, osprzęt itp:)

W zeszle lato poplywalem sobie troszke łódką wedkarska z silniczkiem, stwierdzilem ze fajnie bedzie miec cos podobnego na wlasnosc, a ze lubie dlubac to postanowilem kupic sobie cos do remontu. Mieszkam w Warszawie od urodzenia, zawsze chcialem poplywac sobie po wisle lub nad zalewem. Kupilem, zrobilem i mam to co chcialem i jest mi z tym naprawdę fajnie.

 

Może wielu z was nie zna takiego mądrego powiedzenia, "Nie ma złych rozwiązań, sa tylko zle dobrane" i dla mnie w mojej nieprofesjonalnej rybitwie wszystkie rozwiązania są odpowiednio dobrane.

Motorowodniactwo jest dla was pasja, wielka miłością to dopieszczajcie swoje cudeńka a nawet z nimi sypiajcie, ja traktuje to jako weekendowa ciekawostkę i fajnie by było gdybyście czasem spojrzeli na takie kwestie z przymrożeniem oka:)

 

A jakby wam sie kiedyś popsuło pstrykadełko którym robicie zdjęcia swoim "pro" boat to zapraszam http://www.fotoserwiswarszawa.pl/ obiecuje ze nie wyśmieje ze nie umiecie, go sami naprawić lub ze sprzęt jest kiepskiej klasy:)

[Sławek Sea-Line]

Troche mnie to wszystko smieszy, bo nie moge napisac ze dziwi, taka juz specyfika naszego kraju i ludzi:) Jak ktos chce cos sam zrobic - dla siebie a nawet i z niczego to malo kto powie ze gratuluje zapalu/pomyslu czy cos w tym stylu. Jasne, fajniej jest byc wyrocznia, elitarna lożą szyderców czy podwórkowych mędrców - moze to wielu podbudowuje, ........

 

wybacz kolego strzelon, ale sarkazm Twojego postu (subiektywnie) jest raczej nie na miejscu.

Po 1.- gratulacje

coś chyba przeoczyłeś:

Dużo dobrej pracy włożyłeś w tą łódeczkę 8)

Na zdjęciach widać kawał roboty i wyszło fajnie,  ale czas i woda zweryfikuje tą twoja technologie. Oby trzymało się jak najdłużej.

Wyglada ladnie ;)

Zadowolenia z lodeczki :)

Ładna!

Mi też się podoba.

 

cytować dalej???

To że "wyrocznie, elitarne loże szyderców czy podwórkowi mędrcy" mają zastrzeżenia do zastosowanych materiałów nie powinno cie dziwić. Motorowodniactwo dla nich (nas) jest pasją zapewne jak dla Ciebie. nie znalazłem jednak aby ktoś wyśmiewał TUTAJ kiepskiej klasy sprzęt czy twoje umiejętności naprawy.

 

Po 2. - kraj hipokrytów...

Krytyka materiałów, a dokładniej płyty OSB, nie polega na tym że każdy z nas jest milionerem i kupuje najlepszy osprzęt. Inaczej, dlaczego użyłeś farb Oliva a nie tańszych z automotiv? przecież na puszce podkładu epoksydowego zaoszczędziłbyś również kilkadziesiąt złotych, tak jak zaoszczędziłeś na zakupie sklejki.  Sam piszesz : "Nie ma złych rozwiązań, sa tylko zle dobrane" i dlatego nazywasz nas "hipokrytami wszystko wiedzącymi". Zastosowanie OSB było właśnie - źle dobrane.W twoim wątku nie znalazłem niczego więcej poza uwagami typu:

Nie wszystko złoto co się świeci i nie wszystko dobre co jest tanie.

Są inne technologie.

Jeśli przyłożyłeś się do laminowania, to pewnie nie będziesz na tyle długo nią pływał, żeby odczuć negatywy, o ile wystąpią. W końcu rzecz dotyczy tylko ścianek działowych i zabudowy kabiny. Nie wiem tylko jak będzie z trwałością podłogi - jak ją wzmocniłeś/podparłeś od dołu?

Bardzo grzecznie zwróciłem uwagę na błędną technologię wykonania.

Jednocześnie poprosiłem o nie propagowanie "takich tanich" technologii naprawy

i modernizacji łódek, bo tak nie powinno się robić. A że się robi to widać w tym poście.

...oby kilka zł zaoszczedzonych nie "wyszło bokiem" i za 3-5 lat sie nie wykruszyła ta elgancka łajba :)

dziwi mnie więc, że śmieszy Cię wytkniecie błędu (wykorzystanie OSB) podczas naprawy. Tak błędu, którego żaden, powtarzam żaden profesjonalny szk(od)nik nie powinien popełnić. wszak sam piszesz:

...Poza wspomniana OSB reszta była robiona zgodnie ze sztuka szkutnicza, co prawda wiedza czerpana z forum i innych internetowych źródeł, ale to zawsze jakaś wiedza:) ....

Dziwna jest (zapewne nie tylko dla mnie) Twoja decyzja poparta posiadaną wiedzą. Najlepiej chyba podsumowuje to Zibi na samym poczatku:

....

Ale już zrobiłeś i był to Twój wybór!

Powodzenia!

Zwróć uwagę na słowo "POWODZENIA". Twoje oczekiwanie na brawa (tak to odbieram) za użycie OSB jest jak naprawianie aparatów śrubką M16. Czy w swojej branży w której jesteś specem nie uznałbyś tego za błąd?

 

po 3. - kierownica

Osobiście byłem zadziwiony takim jej ułożeniem, ergonomią.... Czy pływałeś już wcześniej z tak usytuowaną kierownicą przed remontem (silnik ~50KM)? Ja miałem tą wątpliwą przyjemność na podobnej i nieudanej konstrukcji z PRL ze stacjonarnym hercklekotem z motopompy, prowadziło się to właśnie jak Stara 21. Szczerze to nawet nie za bardzo znalazłem krytykę twojego wyboru, a nawet wprost przeciwnie:

Oj tam oj tam... Każdy stoi tam gdzie lubi, a że pływanie ma sprawiać przyjemność, to stoi po lewej.  ;)

W każdym bądź razie to chyba najładniejsza Rybitwa jaką widziałem. Super efekt, gratuluje, ja nie doszedłem do tego etapu... Zabrakło mi samozaparcia i zapału.

 

Subiektywnie - osoby aktywne w tym wątku (ja się dno nich nie zaliczam - ponieważ postanowiłem trzymać język za zębami, wszak już OSB było zamontowane i remont na ukończeniu) ni jak nie zasłużyły na to co napisałeś:

A jakby wam sie kiedyś popsuło pstrykadełko którym robicie zdjęcia swoim "pro" boat to zapraszam xxx obiecuje ze nie wyśmieje ze nie umiecie, go sami naprawić lub ze sprzęt jest kiepskiej klasy:)

Toje sarkastyczne wnioski nijak się mają do wątku i chyba są bardzo krzywdzące...

 

[Zibi]

Mojego pstrykadełka po utopieniu nie chciał naprawiać autoryzowany serwis producenta.

A ty chcesz naprawić od 100 zeta ;)

To na ilu zeta to się skończy ???

Przekroczy wartość nowego :(

[strzelon]

Uderz w stół... Tu nie pasuje, bo odezwała się osoba do której to nie było skierowane:) Żadnych braw nie oczekuje, chodzi mi zwyczajnie o ludzi którzy np.  wyrażają zdziwienie czemu kierownica jest po lewej i pytają dlaczego, skoro wcześniej już ktoś zauważył, pytał i otrzymał odp. W ogóle odnoszę (pewnie mylne) wrażenie ze sposób prowadzenia tu rozmów/dyskusji jest daleki od choćby poprawnego. Malo tu nauk, za to wytykania i popisówy co niemiara - owszem od takich ludzi jak Ty czy Zibi oraz paru innych fachowców można się wiele nauczyć, bo w waszych postach sporo jest konkretów, ale forma w jakiej te wiedze przekazujecie jest średnia:)

 

Jezeli nikt poza mna nie widzie tego to coz... Chyba ze mna jest cos nie tak:)

Co do OSB to uwazam ze do moich założeń była dobrze dobrana, bo mialem ja od reki i za male pieniądze, jak sie zacznie rozpadac za pare lat to luzik, nie musi więcej wytrzymać - ma byc w miare tanio i na pare lat az nie odloze na cos fajnego. Wole miec teraz to niz nic.

 

 

Często rozmowy na forum wyglądają mniej więcej tak:

-ILE KOSZTUJE BARKA MIESZKALNA I JAK SIE MIESZKA NA NIEJ ?!!

-Kiepski pomysł - lepiej kup działkę i zbuduj mały 100m2 dom bez garażu i udziwnień, prosty - w 40 letnim okresie rozliczenia wyjdzie taniej niż zakup, utrzymanie i mieszkanie na barce."

 

 

Zibi, luzik:) 2msc temu klient przyniósł Canona 6D ktory wpadl mu do jeziora. Autoryzowany serwis producenta powiedział po ekspertyzie ze nie da sie go ożywic. My ożywiliśmy go za 900zl w jeden dzien.

 

Nie ma sie co dziwic ze napisałeś "Mojego pstrykadełka po utopieniu nie chciał naprawiać autoryzowany serwis producenta.

A ty chcesz naprawić od 100 zeta ;)" Bo nie wiesz jakie sa procedury w serwisach autoryzowanych - zalane? Do wymiany praktycznie wszystko - nieopłacalne. Autoryzowany serwis foto:PP To troche jak zegarmistrz od zmiany pasków i wymiany baterii:) Czesto wystarczy (o ile nie pojawila sie znaczna korozja) rozebrac na srubki, wrzucic w ultradzwieki, potem przelutowac na Jovy BGA i jest bardzo duza szans ze bedzie jak pstrykał jak nowy. My nie robimy niczego od 100 zeta, w ogole nie robimy "OD". Dostarczasz sprzet,m robiona jest ekspertyza i wycena wysyłana jest klientowi do decyzji:)

[giees]

Chyba się potwierdza stare i bynajmniej nie moje spostrzeżenie, że koledzy z W-wy i okolic charakteryzują się niepotrzebną napinką a w tym wypadku niezrozumiałą po udanym remoncie Rybitwy  ::) C:-).

[Rybiłowek]

Chyba się potwierdza stare i bynajmniej nie moje spostrzeżenie, że koledzy z W-wy i okolic charakteryzują się niepotrzebną napinką a w tym wypadku niezrozumiałą po udanym remoncie Rybitwy  ::) C:-) .

 

 

nie jest jeszcze tak źle ;) 

 

 

strzelon z chęcią się spotkam z Tobą na piwku wymienić "doświadczenia", też wyremontowałem straszny szrot i jestem mega zadowolony gdyż nigdy czegoś takiego wcześniej nie robiłem :)

[Zibi]

.........że koledzy z W-wy i okolic charakteryzują się niepotrzebną napinką a w tym wypadku niezrozumiałą po udanym remoncie Rybitwy  ::) C:-).

zwracam uwagę kolego nie z Warszawy, że całe podsumowanie tematu zostało dokonane przez kolegę z Kołobrzegu, który nie musiał się napinać, żeby wykazać co wykazał :) :) :)

 

....... -ILE KOSZTUJE BARKA MIESZKALNA I JAK SIE MIESZKA NA NIEJ ?!!

-Kiepski pomysł - ..........

..........My nie robimy niczego od 100 zeta, w ogole nie robimy "OD"........

 

Takie ogólne pytanie o koszta charakteryzuje chciejstwo wiedzy, ile muszę mieć monety, żeby kupić to co chciałbym mieć ;)

 

Kolego @strzelon jak mam rozumieć ofertę ze strony którą podałeś w swoim poście.

"Elektronika, naprawa od 100 zł."

Jako taki bajer dla klienta ??? bo niczego nie robicie od 100zeta ;)

[Sławek Sea-Line]

Uderz w stół... Tu nie pasuje, bo odezwała się osoba do której to nie było skierowane:) Żadnych braw nie oczekuje, chodzi mi zwyczajnie o ludzi którzy np.  wyrażają zdziwienie czemu kierownica jest po lewej i pytają dlaczego, skoro wcześniej już ktoś zauważył, pytał i otrzymał odp.

......

 

kolego strzelon, co do faktów to ja pierwszy zapytałem i otrzymałem odpowiedź:

Z tego co widziałem to na naszych wodach sporo jest zadziwiających jednostek, z zadziwiającym usytuowaniem kierownicy:)....

odpowiedź stwierdzającą fakt pojawienia się kolejnej "zadziwiającej jednostki". Jak dla mnie odpowiedź w stylu : "tak jest bo taką miałem zachciankę". Jak dla mnie Ok- akceptuję , twoja łódka, "tak zrobiłeś twój wybór".

Co do kolegi giees, który ponownie zapytał (w całym wątku dwa pytania - dlaczego po lewej stronie, trzecie czy nie mógł stac po prawej?) może szukał bardziej przyziemskich powodów, jak np, ważę 120 kg i mam.

- akumulatory po prawej, lub

- zbiornik po prawej,lub

- bakistę z wodą na ryby.

To wskazywało by na chęć odciążenia prawej burty, w celu wyprostowania jednostki podczas pływania turystycznego w ślizgu. możliwe też że:

- jestem leworęczny łatwiej mi się operuje manetką, lub

- uwielbiam angielskie rozwiązania technologiczne.

- już dalej nie chce mi się snuć domysłów....

Gdybyś napisał wprost, że tak mi się chciało i nie było żadnego konkretnego powodu... to może była by to forma przekazania swojej decyzji bardziej konkretna.

To że koledzy rozpisali się o sterburtach, bakburtach .... nazywasz dalekim od poprawnego? nikt nie kwestionował że wybrałeś lewą a nie prawą burtę. Subiektywnie (oczywiście możesz się ze mną nie zgodzić) cały wątek jest POZYTYWNY do Twojej roboty ( z wyjątkiem płyty OSB). jak dla mnie zabrakło Ci luzu, powinieneś się śmiać wraz z nami choćby z tego jachtu z dwoma kołami sterowymi....

 

do sedna... i zamilknę w temacie.

piszesz, że odezwała się osoba do której to nie było skierowane, czyli ja. Jednocześnie piszesz:

... Malo tu nauk, za to wytykania i popisówy co niemiara - owszem od takich ludzi jak Ty czy Zibi oraz paru innych fachowców można się wiele nauczyć, bo w waszych postach sporo jest konkretów, ale forma w jakiej te wiedze przekazujecie jest średnia:)

....

Więc (bez napinania się) choć jak widać de facto dotyczy to również mnie i coś masz jednak na wątrobie.

Czerpałeś wiedzę z forum i innych źródeł (w tym internetowych), mimo tego użyłeś OSB. znaczy się że Zibi miał rację pisząc:

...Jednocześnie poprosiłem o nie propagowanie "takich tanich" technologii naprawy

i modernizacji łódek, bo tak nie powinno się robić. A że się robi to widać w tym poście....

dokładniej wątku...

Cóż, piszesz, że forma w jakiej  przekazujemy swoją wiedzę jest średnia. Ok, masz takie prawo. odpowiedz tylko jak udzielać rad... jak udzielać rad po wszystkim.... jak przestrzec przed takimi właśnie (nie obraź się) nieprawidłowymi materiałami...  poproszę odpowiedz... w jaki sposób przestrzec innych przed Twoim rozwiązaniem...

Rozwiązaniem którego nie akceptujemy....

 

"Nie ma złych rozwiązań, sa tylko zle dobrane"

- nie oczekuj więc też że będziemy akceptować te źle dobrane rozwiązania w tym czy innych przypadkach. Pomimo iż zdarzają się furiaci piszący o niedouczonych ludziach ... może gdy zabraknie nam sił znajdą się inni, by bronić dobrej praktyki....

 

,,O wyborze sposobu naprawy zdecyduje i tak ten, który potrzebuje porady," - pozostawiłbym to jako motto każdego forum związanego z technicznymi poradami. Oddzielnie jadu i kwasu od sensownych i rzeczowych treści to już rola admina bo z forum, zwłaszcza dla ,,nowych" , już tak jest : jak Cię widzą .....

 

myślę że nie jad i kwas, a co najwyżej gorzkie słowa prawdy znajdziesz w postach

.... Zibi oraz paru innych fachowców (od ktorych) można się wiele nauczyć, bo w waszych postach sporo jest konkretów...