Mrek Opublikowano 16 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Października 2014 A co koledzy powiedzą na uwagę Pawła o zbyt niskiej prędkości rozruchowej, czyli niepełnosprawny rozrusznik? Ten silnik miał historię z rozrusznikami, ponoć dwa zajechane i wymienione. Ja mam bodajże numery 3 i 4. Czyli rozrusznik kręci, ale za mało dynamicznie, choć osiąga prędkość wystarczającą do odrzucenia zębatki przez koło zamachowe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czeburaszka710 Opublikowano 16 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2014 A co koledzy powiedzą na uwagę Pawła o zbyt niskiej prędkości rozruchowej, czyli niepełnosprawny rozrusznik? Ten silnik miał historię z rozrusznikami, ponoć dwa zajechane i wymienione. Ja mam bodajże numery 3 i 4. Czyli rozrusznik kręci, ale za mało dynamicznie, choć osiąga prędkość wystarczającą do odrzucenia zębatki przez koło zamachowe? A co kolego Marek na to że ten silnik kiedy ma spełnione wszystkie warunki pali od szarpanki na raz , i wcale Pudzian przy tym nie musi ten sznurek ciągnąć :P i w ciągu dnia też pali dobrze , czyli rozrusznik boi się ciemności? Bo po nocy 5 kopniaków i twój rozrusznik przyspiesza ? . Gdzie logika ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mrek Opublikowano 17 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Października 2014 A co kolego Marek na to że ten silnik kiedy ma spełnione wszystkie warunki pali od szarpanki na raz , i wcale Pudzian przy tym nie musi ten sznurek ciągnąć :P i w ciągu dnia też pali dobrze , czyli rozrusznik boi się ciemności? Bo po nocy 5 kopniaków i twój rozrusznik przyspiesza ? . Gdzie logika ? "TEN silnik (...) pali od szarpanki na raz"? Sorry, ale ja go nigdy nie odpaliłem szarpiąc. Nie jestem ułomkiem, ale nie daję rady. Więc nie mogę potwierdzić, że TEN tak odpala. Odpalałem mniejsze silniki od szarpanki bez problemów. Tego nie potrafię. Chodziło mi raczej o ewentulane potwierdzenie, że może być tak, że rozrusznik rozkręca koło do szybkości, w której następuje wyzębienie zębatki, a mimo wszystko jest to za mała szybkość do zapłonu. Niestety nie jestem w stanie kręcić kołem dłużej, żeby sprawdzić, czy dłuższe "rozruszanie" by załatwiło sprawę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikijet Opublikowano 17 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2014 Widzę, że zanim się dowiemy jakie są wartości ciśnień w układzie paliwowym to utoniemy w pianie ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czeburaszka710 Opublikowano 17 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2014 Widzę, że zanim się dowiemy jakie są wartości ciśnień w układzie paliwowym to utoniemy w pianie ;) Dokładnie tak , idzie jesień :-[ P.s. M@rek gdzie logika ? Jak na tym silniku wstawiono czwarty rozrusznik , to co ? Wszystkie mieli niskie prędkości obrotowe i jakieś dauny dalej wymieniają te rozruszniki . Ty jako elektronik jak wymieniasz czwarty raz tą samą spaloną część to nie zastanawiasz się dla czego ona uległa uszkodzeniu ? A jednak może spalił się ten rozrusznik w kolejny raz z powodu nadmiernego obciążenia ( za długo kreci się na pierwszy rozruch ) . Może trzeba poszukać przyczynę czemu nie pali ? I NA PEWNO TO NIE JEST ROZRUSZNIK ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mrek Opublikowano 17 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Października 2014 OK, dzisiaj powinien przyjechać manometr. Pomierzę co będę umiał i dam znać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaceksu79 Opublikowano 17 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2014 ale widzę, że kolega do żadnych porad się nie dostosował właściwie( przynajmniej moich) i dalej bije pianę( pisałem o sprawdzeniu wtrysków- nie sprawdzone, pisałem o sprawdzeniu wiązki należycie - nie sprawdzona, pisałem o sprawdzeniu czy odpali po nadaniu ciśnienia przez wymuszenie pompą z testera - nie sprawdzono bo aku padł, pisałem o właściwym zasileniu i spadku napięcia -dalej jest spadek napięcia, pisałem o próbie odpalenia z szarpaka - nie podjęto próby...). Na filmie też miało być pokazane jak nie odpala, a jest pokazane jak odpala właściwie ;D Ja wyłączam się z tematu bo to bez sensu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mrek Opublikowano 17 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Października 2014 Jacku, to nie do końca tak: pisałem o sprawdzeniu wtrysków - nie sprawdzone - przecież sprawdziłem przyporządkowanie i napisałem o tym, co jeszcze mogłem sprawdzić z wtryskami? Marek zrób test tez na wtryski i posłuchaj pojedynczo jak pracują, tzn czy któryś nie odstaje dźwiękiem od pozostałych ok - tego nie zrobiłem, zrobię jeśli odpalę dziś, jutro. pisałem o sprawdzeniu wiązki należycie - nie sprawdzona - co to znaczy należycie, w którym miejscu mam ją sprawdzić? pisałem o sprawdzeniu czy odpali po nadaniu ciśnienia przez wymuszenie pompą z testera - nie sprawdzono bo aku padł - próbę podjąłem wczoraj, opisałem, że prawie odpalił, potem już nie chciał - nie wiem, czy to wina słabego aku, powtórzę ją i nagram filmik pisałem o właściwym zasileniu i spadku napięcia -dalej jest spadek napięcia - wyczyściłem styki włącznika i wczoraj zmieniałem kable, a tego spadku nie mam jak zmierzyć, za krótko to trwa. pisałem o próbie odpalenia z szarpaka - nie podjęto prób - kilkukrotnie pisałem, że nie daję rady go odpalić szarpiąc Na filmie też miało być pokazane jak nie odpala, a jest pokazane jak odpala właściwie - tu masz rację, dzisiaj zrobię film, musiało mi umknąć, że ma być jak nie odpala Nie chcesz, nie pomagaj, ale też nie zarzucaj mi, że ignoruję Twoje rady, bo tak nie jest. Cenię każdą pomoc i nie ignoruję rad. Sorry za nieporozumienie i obiecuję poprawę ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł_Wawa Opublikowano 17 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2014 Nie upieram się ani trochę, że przyczyną problemów może być rozrusznik, po prostu fakt jego przedwczesnego wyzębiania jest sam w sobie dla mnie ciekawy. Nawet nie do końca dopracowany silnik mógłby zapalić po kręceniu jednostajnym przez kilka sekund. Największe obciążenie występuje przy pierwszych obrotach kiedy rozpędza się koło zamachowe, kolejne sekundy pracy już tak nie męczą rozrusznika, oczywiście dopóki się go nie przegrzeje. Wcześniej zamontowane rozruszniki mogło zakatować takie kręcenie raz po raz. Myślę, że jakby zakręcić tak z 5 sekund odpaliłby za pierwszym razem :-) pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mrek Opublikowano 17 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Października 2014 @Czeburaszka: "M@rek gdzie logika ? Jak na tym silniku wstawiono czwarty rozrusznik , to co ? (...) Może trzeba poszukać przyczynę czemu nie pali ? I NA PEWNO TO NIE JEST ROZRUSZNIK !" Tak, zgadzam się, że wymiany rozruszników były bezmyślne. Robiły to serwisy nad morzem i w Łodzi. Ciekawi mnie jednak, jak udało się te rozruszniki wykończyć, skoro następuje wyzębienie po sekundzie. Mam dwa pomysły: 1. Właściciel kręcił rozrusznikiem już po wyzębieniu, aż do śmierci. 2. Był słaby akumulator, podczas próby rozruchu zębatka poszła do góry, zazębiła, ale nie rozkręciła koła wystarczająco i nie została odrzucona. Wszystko pod obudową, więc nie widać. I potem przy kolejnych próbach rozruchu od razu zębatka była pod pełnym obciążeniem i tak się wykończyło rozrusznik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mrek Opublikowano 17 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Października 2014 Nie upieram się ani trochę, że przyczyną problemów może być rozrusznik, po prostu fakt jego przedwczesnego wyzębiania jest sam w sobie dla mnie ciekawy. Nawet nie do końca dopracowany silnik mógłby zapalić po kręceniu jednostajnym przez kilka sekund. Największe obciążenie występuje przy pierwszych obrotach kiedy rozpędza się koło zamachowe, kolejne sekundy pracy już tak nie męczą rozrusznika, oczywiście dopóki się go nie przegrzeje. Wcześniej zamontowane rozruszniki mogło zakatować takie kręcenie raz po raz. Myślę, że jakby zakręcić tak z 5 sekund odpaliłby za pierwszym razem :-) Nie jestem w stanie utrzymać kręcenia kołem przez kilka sekund - koło rozkręcone do odpowiedniej szybkości odrzuca zębatkę i jest po zawodach. Mogę trzymać kluczyk w położeniu rozruchu, ale zębatka kręci się już w powietrzu bez obciążenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mrek Opublikowano 17 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Października 2014 Porobiłem kilka testów i powiesiłem na YT: 1. Test działania wtryskiwaczy (zgodnie z sugestią Jackasu79): Test statyczny cyklicznego uruchamiania wtrysków z diagnostyki Evinrude. Miałem zwrócić uwagę, czy słychać je tak samo. Wg. mnie tak, ale się nie znam, więc proszę o ocenę. 2. Test działania pompy cyrkulacyjnej (wysokiego ciśnienia): Test statyczny z diagnostyki Evinrude. Działa, pompuje, paliwo tryska z zaworka. Ciśnienia pomierzę jutro, mam już zestaw manometrów. 3. Test odpalania z pomiarem napięcia na akumulatorze, 3 próby: 2 nieudane, trzecia udana: Można popatrzeć i posłuchać, jak to wygląda. Można też stwierdzić, że pomiary napięć są nieco utrudnione ze względu na dynamiczne zmiany napięć i bezwładność przyrządu. 4. Test odpalania z pomiarem napięcia na rozruszniku względem masy, próba udana: 5. Test odpalania z pomiarem napięcia na przekaźniku względem masy, próba nieudana, druga udana: 6. Test odpalania z pomiarem napięcia między stykami przekaźnika, próba udana: 7. Test odpalania z pomiarem napięcia na rozruszniku, 2 próby: nieudana i udana: Mam nadzieję, że tym razem piany było znacznie mniej ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikijet Opublikowano 17 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2014 Odpowietrzyłeś trochę układ wysokiego ciśnienia i udanych prób zrobiło się więcej. Rozrusznik albo przekaźnik trochę się zmęczyły ale to może być wina przegrzania styków od nieudanych prób rozruchu bo silnik nie chciał odpalać. Więc awaria elektryki układu rozruchowego jest chyba sprawą wtórną. Pierwotna przyczyna wyjdzie jak zrobisz pomiary ciśnień. Nie wiem jak z moim netem ( radio) ale na moje ucho to koniki w motorku trochę mało żwawe. Coś chyba jednak z tym ,,owsem" nie tak. Pompa też jakoś tak dziwnie pracuje. Ale to może być subiektywne odbieranie dźwięku. Manometry pozapinać, pomierzyć i porównać z nominalnymi wartościami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jack Sparrow Opublikowano 18 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2014 Wątek rozwojowy na całej linii ale skoro ma być nominowany do nagrody " złota śruba " :P to teraz napiszę coś o paliwie a konkretniej linii paliwowej w zaburtowcu. Wspominałem już że moje Verado również zaawansowane technologicznie jak E-tec mam cztery sezony i nigdy naprawdę nigdy nawet po zimowaniu nie kręciłem dwa razy, jedno naciśnięcie przycisku rozruch i puszczenie i maszyna gada. W zeszłym roku podczas przeglądu i o tym chciałem napisać a nie że Verado to cud techniki 8) zakręciłem kranik z paliwem a na manetce zostawiłem przywieszkę z napisem " uwaga paliwo " taki jestem drobiazgowy :P. Panowie z serwisu ją przeczytali lecz zignorowali odpalili silnik i dokonali całego przeglądu na pracującym silniku oczywiście po wymianie olei . Jako że to fachowcy więc nie patrzę im na ręce więc pojechałem do firmy ale zaciekawiło mnie że nie otrzymuję telefonu że przegląd zakończony pojechałem zobaczyć co się dzieje. Zapalony silnik woda sika a serwisant mówi że program pokazuje usterkę systemu paliwowego ale najprawdopodobniej filtr podczas wymiany załapał świeżego luftu i się go nie może pozbyć.Ta wersja została uznana za oficjalną i zakończyła przegląd. Kiedy Panowie byli już w drodze powrotnej spojrzałem na kranik i zajarzyłem zadzwoniłem i spytałem czy czytali kartkę na manetce i w tedy usłyszałem o k........ :). To porządny serwis i piszę to żeby wam tylko podpowiedzieć jak długo silnik pracował na zakręconym kraniku paliwa przy zbiorniku a może Verado w ogóle nie potrzebuje paliwa ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł_Wawa Opublikowano 18 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2014 Po obejrzeniu filmów z odpalania dla mnie porażka z rozrusznikiem, on nie kręci nawet sekundę, nie wszystkie silniki w samochodach tak odpalą(opieram się na samochodach bo w ich rozruchu, rozrusznikach mam doświadczenie). Jak pokażesz kolego filmik, w którym on kręci chociaż ze dwie sekundy i nie odpala odczepię się od tego rozrusznika ;-) pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikijet Opublikowano 18 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2014 ,,a może Verado w ogóle nie potrzebuje paliwa ;)" - a może kranik kiepski i trochę przecieka/przepuszcza ;) Serwis porządny ale co z czytaniem uwag klienta? ;) Przestało padać to i humor zaczyna dopisywać :D :D :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaceksu79 Opublikowano 18 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2014 to co słyszę z telefonu to Panie pompa ci wyje i to mocno wyje tak jakby pracowała sucho( może tylko przez pierwszych kilka sekund, następnie powinna ucichnąć jednocześnie jeszcze pracując). Powtórz ten test pompy pompując jednocześnie paliwo oraz odpowietrzając tymi zaworkami co wcześniej. Zobacz czy ucichnie. W związku z tym podejrzenie nieszczelności przy którymś wtrysku na oringach( 2 szt na 1 wtyczkę) od przewodów paliwowych. Zwróć szczególną uwagę czy tam gdzieś nie ma zapocenia od paliwa. Co Wy tak się czepiacie tego rozrusznika. Silnik dostaje strzała tak, że powinien pracować dlatego odbija bendix PS. słucham jeszcze raz z słuchawką przy uchu i w życiu nie powinna tak jęczeć :) Ale powiedz przy okazji, on ma moc na full? Ale tak czy owak - nareście konkrety - masz sucho w pompie, teraz dojdź dlaczego :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mrek Opublikowano 18 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Października 2014 Dzisiaj kolejne testy, powiesiłem na YT: 1. Test zapłony (ignition) i wtryskiwaczy (injection) - dynamiczny z diagnostyki. Po kolei wyłącza kolejno zapłon na trzech cylindrach i wtryski na trzech cylindrach. Włączyłem tryb automatyczny tego testu i najpierw dwukrotnie wyłączał zapłony, a potem jednokrotnie po kolei wtryski. Nie usuwałem tej powtórzonej serii wyłączania zapłonów, może tak ma być? Proszę o komentarz, czy wyniki liczbowe i audio są ok? 2. Test podawania oleju - dynamiczny w diagnostyki Cały test trwał 90 sekund, ale nic się nie zmieniało, więc obciąłem do 10-ciu, żeby nie zanudzić widzów ;-) 3. Dzisiaj po raz pierwszy założyłem nowe kable z nowymi, lutowanymi końcówkami. Silnik odpalał żwawo raz za razem. Co ważniejsze - napięcie mierzone na rozruszniku spadało do 11.3 - 11.7V. A zacząłem ze spadkami nawet w okolicę 9V. Z tego toru elektrycznego to chyba jeszcze tylko przekaźnik mogę rozebrać i wyczyścić mu styki, reszta jest już raczej ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mrek Opublikowano 18 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Października 2014 to co słyszę z telefonu to Panie pompa ci wyje i to mocno wyje tak jakby pracowała sucho( może tylko przez pierwszych kilka sekund, następnie powinna ucichnąć jednocześnie jeszcze pracując). Powtórz ten test pompy pompując jednocześnie paliwo oraz odpowietrzając tymi zaworkami co wcześniej. Zobacz czy ucichnie. (...) PS. słucham jeszcze raz z słuchawką przy uchu i w życiu nie powinna tak jęczeć :) Ale powiedz przy okazji, on ma moc na full? Tak, ten dźwięk pompy to aż uszy bolą. Zrobię test i nagram, popróbuję z zaworkami. Zmierzyłem rezystancję pompy HP - ma 2,3 Ohm, więc zgodnie z danymi producenta. Co do mocy: ma standardową śrubę 17"x13.25 i wkręca się do 5000-5100rpm. Wtedy na spokojnej wodzie osiąga ok. 62km/h Oczekiwałem, że będzie się kręcił do 5500 (górny zakres obrotów podany przez producenta) na "fabrycznej" śrubie, ale nie chce. Założyłem mu stalową 19"x13" i wyraźnie zabrakło mu mocy - wkręcał się tylko do ok 4300rpm. Tyle mogę napisać o jego mocy. Nie wiem, jak mogę zmierzyć - oszacować tę pełną moc inaczej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mrek Opublikowano 18 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Października 2014 Mam pytanie dot. testu pompy wysokiego ciśnienia: W podręczniku na zdjęciu widać, że manometr jest podłączony przez trójnik, z którego jeden koniec poprzez wężyk odprowadza paliwo do zbiornika na dole zdjęcia. Piszą, że przed rozpoczęciem należy obniżyć ciśnienie paliwa w obwodzie. W tym celu należy: 1. Zacisnąć przewód paliwowy od strony baku 2. Zdjąć śrubę 3. Odłączyć zasilanie pompy 4. Uruchomić silnik na biegu jałowym (idle) na 5 sekund, lub pokręcić kołem przez 10 sekund (ciekawe jak, skoro się odłącza po sekundzie) 5. Odłączyć akumulator 6. Podłączyć manometr do górnego zaworu pompy 7. Włożyć wężyk odpowietrzający do pojemnika 8. Otworzyć zawór odpowietrzający przy trójniku przy manometrze No i co dalej? Czy mam poczekać, aż zacznie spływać paliwo tym wężykiem? Albo aż przestanie? I potem zakręcić? A do testów, kiedy już to ciśnienie się zmniejszy, czy mogę podpiąć manometr bez trójnika? Czy tylko zakręcić zawór i robić testy? Może ktoś ma opis/ filmik pokazujący ten test i procedurę, proszę o link, chętnie się zapoznam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
solas63 Opublikowano 18 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2014 Ja osobiście już bym nawet ciśnienia nie mierzył. Wziąłbym kilof i łopatę.....i ten silnik w lesie zakopał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikijet Opublikowano 18 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2014 Ten pomiar ma na celu sprawdzenie ciśnienia w układzie. Więc wpinasz się w przewody wysokiego ciśnienia z manometrem. Te procedury z obniżaniem ciśnienia w układzie są procedurami bezpieczeństwa. Przy rozpinaniu dość ostro poleci paliwo. Załóż okulary ochronne. Strzał w oko paliwem booooliiiiii. Ciśnienie najprościej obniżysz przez odpowietrznik (zaworek/wentyl) na który potem przypinasz manometr. To czy pomiar będzie na odpowietrzonym układzie czy nieodpowietrzonym nie ma znaczenia. Sprawdzamy pompę a ciśnienie jest ciśnieniem. Jak założysz długi wąż do manometru i pomiar statyczny zrobisz z manometrem poniżej pompy to wynik będzie taki sam jak przy układzie odpowietrzonym. Do pomiaru dynamicznego podnieś manometr powyżej odpowietrznika. Przewód manometru będzie ,,akumulatorem" powietrza a sam układ paliwowy powinien być odpowietrzony. Chodzi tu o prawidłową pracę silnika. Wszystkie wtryskiwacze muszą podawać odpowietrzone paliwo. Test statyczny= pompa + regulator ciśnienia Test dynamiczny= pomiar podczas pracy silnika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mrek Opublikowano 18 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Października 2014 Dzięki za ostrzeżenia. Ze zdjęcia wydaje mi się, że manometr podpięty jest, przez przewód i trojnik, do górnego zaworu (wysokiego ciśnienia) w pompie HP. Do trzeciego wyjścia trójnika jest zawór i rurka do zbiornika. Nie widzę wpięcia "w przewody wysokiego ciśnienia", jak pisałeś. Chodzi mi o to, że nie rozłączam żadnych przewodów, a tylko się wpinam w zawór na obudowie pompy. A może to złe zdjęcie? Wydaje mi się, że w pierwszej chwili powinienem przez ten dodatkowy zawór wypuścić trochę paliwa i powietrza, a potem go zakręcić i testy robić przy zakręconym zaworze przy trojniku. Nigdy tego nie robiłem, nie chcę zrobić błędów, dlatego pytam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikijet Opublikowano 18 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2014 Poprawiłem swój poprzedni post. Nie potrzebujesz żadnych trójników. Zapinasz manometr na wentyl odpowietrzający tak jakbyś pompował koło w samochodzie. Może być problem z końcówką do zapinania na takim zaworku.Nie wiem czy jest w zestawie. Pierwszy najbliższy zakład wulkanizacyjny powinien Ci pomóc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mrek Opublikowano 18 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Października 2014 Ponownie dzięki. W tym zestawie, który poleciłeś, są różne końcówki i jedna z nich pasuje do zaworów na pompie. Zrobiłem dzisiaj test na dolnym zaworze - niskiego ciśnienia. Niestety, ten manometr jest na wysokie ciśnienie, a potrzebuję na znacznie niższe, rzędu 3PSI (27kPa). Muszę dokupić odpowiedni manometr. W każdym razie, podpiąłem go jak na załączonym zdjęciu. Gruszką jestem w stanie dobić do 15PSi, wtedy staje się twarda. Potem odpaliłem silnik i ciśnienie spadło do około 5PSi, ale było to zaraz na początku skali, więc nie ma mowy o dokładnym pomiarze. Powtórzę test z odpowiednim manometrem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.