zeusekpl Opublikowano 24 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2013 Witam Jak w temacie .... po wizycie w serwisie wyczyszczono i ustawiono gazniki ale stwierdzono : 1 cyl 6 bar 2 cyl 8.8 bar 3 cyl 9 bar i dlatego silnik ledwo chodzi nawet na luzie ( raz chodzi raz gasnie) polecono mi wywalic go na smietnik. ale chodzi mi po głowie remont . czy ktos z was zna moze odpowiedniego "magika" lub podpowiedzielibysmt skad kupowac czesci :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcink Opublikowano 24 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2013 Części jest trochę na rynku, zarówno na allegro jak i mechaników, ja bym się nie poddawał. Przy okazji jak zrobisz mu remont to będziesz wiedział na czym pływasz i silnik dostanie "drugie życie" więc jak spodzina się nie skończy to trochę popływa :) Kilka lat temu robiłem remont starego mercurego 50KM (tzw rycerza) bo też jeden tłok się zatarł - padło chłodzenie :( Po naprawie chodził lepiej i na pewno jeszcze sporo popływa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raczekp1 Opublikowano 26 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2013 jesli wyniki pomiarów są takie to nie jest az tak żle.mysle ze da sie cos zrobic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikijet Opublikowano 26 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2013 Te 6 bar wygłąda na zaciągnięcie tłoka a może i nawet gładzi cylindra. Przez kolektor wydechowy możesz zajrzeć i ocenić. P.S. Te motorki nier mają głowic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zeusekpl Opublikowano 6 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2013 Witam wstępnie silnik rozebrałem silnik ale nie mogę ściągnąć kola zamachowego pomimo ze robię to 3 ramiennym ściągaczem :/ <br><br>Koło zaczyna się wyginać a nie chce zejść.... <br>Czy jest tam jakiś klin ??<br><br> Następny problem to zdjęcie bloku silnika, niby śruby odkręcone ale dalej nie chce zejść. :/ Idzie jakieś 5 mm i na czymś utyka. Na koniec próbowałem zdjąć spodzine i tez pomimo odkręcenia 4 śrub nie chce zejść ... Możne macie jakieś filmiki które mogłyby mi pomoc lub ktorys z was drodzy forumowicze mógłby pomoc przy zdejmowaniu bloku ... :( . Proszę pomóżcie bo już nie mam siły z tym walczyć ... :( Koło jest celowo przykrecone odwrotnie, na koncu foty :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikijet Opublikowano 6 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2013 Tłoki jakby ,,pograwerowane" ? A widok przez okienka wydechowe jak? Ten temat przerabiał Johnny Bravo a odpięcie bloku od kolumny to najprawdopodobniej czeka cię chirurgia. Najpierw zdejmij koło. Na wieszaku jest wygodniej. Potem pogadamy o odpięciu bloku. Nie rwij nic na siłę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zeusekpl Opublikowano 7 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2013 pierscienie sa wytarte praktycznie do grubosci tłokow... tłoki sa cale poobcierane... nie rozumiem co zaznaczyles na schemacie... mozesz mi rozjasnic sytuacje ?? a co do chirurgii to masz na mysli obcinanie nakretek ?? jesli tak to juz za mna... ale silnik nie chce dalej nawet drgnac... podnosze 5 mm i nie daje sie sciagnac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Johnny_bravo750 Opublikowano 7 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2013 hej kolego zeusekpl jak mnie miki wspomniał , walczyłem z podobnym problemem mianowicie nie dało się ściągnąć słodziny szla tylko 3-5mm i koniec .. powodem tego jest wal idący ze słodziny do góry, wchodzi on w wał korbowy na wielo wypuście ... tam się zapiekł lub zardzewiał . Jak na wielo wypuście zardzewieje to jest mega problem bo trzyma jak zaspawane..... ja lałem 2l wd40 silnik do góry kopytami i stało 3 dni... nie pomogło, potem nalałem ropy na 3 dni nie pomogło... nafta to samo nie dala żadnego efektu..... ja starałem sie siłowo nawet to rozwiązać wbijając dębowe drewniane kliny miedzy spodzine a resztę silnika.... 8 klinów do okola wbijane na maxa ..... ciężkim młotem i nic nie dalo.... ostatecznie powiesiłem silnik za spodzine... do góry nogami... i podnosiłem na 1m i puszczałem .... żeby grawitacja pomogła nic to nie dało.... sprzedałem silnik.... koleś podobno go zrobił wycinając rewizje... i używając palnika..... silnik z jakim walczyłem to mercury 35hm oli injectet http://upload.secondsun.pl/img/1373183319img_0051.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikijet Opublikowano 7 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2013 Widzę, że raptus jesteś. Jak pisałem wcześniej ,,przez kolektor wydechowy" . Na schemacie zaznaczyłem właśnie onego. Nakrętki poobcinałeś :o Teraz pewnie weźmiesz flex'a i zaczniesz rozcinać koło. Potem, młotek i przecinak a na końcu składnica złomu. Bierzesz się za coś o czym, widzę,nie masz pojęcia. Jakbyś przedstawił sytuację po odkęceniu kolektora wydechowego to dalej byśmy radzili a tak tylko szkód narobiłeś. Johnny Bravo też walczył ale konsultował na bieżąco i poszło. Ty wyprzedzasz tempo i wołasz pomocy jak już jest za późno. Ponawiam prośbę : zajrzyj do postów Johhny'ego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikijet Opublikowano 7 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2013 ,,zrobił wycinając rewizje... i używając palnika" Na poprzednim forum właśnie taką chirurgię opisywałem> Na tym chyba też ale nie jestem pewien. Najpierw trzeba uporać się z kołem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zeusekpl Opublikowano 7 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2013 poprzecinałem nakrętki które zaznaczyłem .... a co do kolektora wydechowego to jest problem bo jest tam jedna śruba na srodku ukrecona... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ceemack Opublikowano 15 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2013 gdy rozbierałem swego mercurego 50 hp z 76 roku miałem problem z rozdzieleniem spodziny od silnika, mimo iz odkreciłem te 8 srub to silnik dało sie dzwignąc tylko moze na centymetr. Powodem tego była ta dzwignia do zmiany kierunku obrotów silnika (ta która wychodzi od silnika), ona haczyła mi o krawedz spodziny i dopiero jak druga osoba srubokretem odchyliła rzeczona dzwignię udało mi sie oddzielic silnik od reszty , spóbuj moze masz to samo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin.j Opublikowano 15 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2013 A jest taka (Powodem tego była ta dzwignia do zmiany kierunku obrotów silnika) ::) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ceemack Opublikowano 21 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2013 nie od obrotów silnika tylko od zmiany kierunku obrotów sruby napedowej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.