Skocz do zawartości

Quicksilver 805 Sundeck + Mercury 300KM Verado + przyczepa Wick 3500kg


Marim
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ponad 2 miesiące wybierania, 3 wizyty w Niemczech u dealerów i na targach, potem 5 miesięcy czekania i wreszcie przyjechała do dealera :)

 

Jeszcze długie 2 miesiące czekania na doposażenie i przygotowanie do odbioru i wycieczka po łódkę do Niemiec.

 

Pomimo tego, że zamówiłem wszystkie opcje z konfiguratora QS i już przy zamawianiu dołożyłem dodatkowe wyposażenie, które zostanie zamontowane przez dealera:

 

- 50 mtr. Łańcuch i kotwica 7,5 kg

- Plandeka portowa na całej łodzi

- Uchwyt na flagę

- Mapa do plotera nawigacyjnego

- Filtr wstępny paliwa z separatorem wody

- Ochrona przed kradzieżą dla silników zaburtowych

 

to mimo że nią jeszcze nie pływałem to okazało  to po "oswojeniu się" z kosztami zakupu przydałoby się jeszcze trochę wyposażenia, więc domówiłem jeszcze u dealera:

 

- Radiostację Simrad VHF RS 20 z antenami VHF+GPS

- Mercury Moving Propeller Alert

- Mercury TDS Standard Kit

- Amortyzatory do przyczepy

- Stabilizator do przyczepy AL-KO AKS 3004

- Jakieś zabezpieczenie przeciwkradzieżowe do przyczepy

- Koło zapasowe do przyczepy

 

Brakuje jeszcze trochę wyposażenia, którego nie dało się zamówić. Męczyłem dealera Bootcenter-Kiel żeby mi to zamontował dodatkowo ale nie zamontują:

 

⁃ Klimatyzacja/Ogrzewanie (można to zamówić w QS 805 SUN)

⁃ Podgrzewanie wody (można to zamówić w QS 805 SUN)

- Zamki do bakist

- Markiza nad sundeckiem

 

Klimatyzację podobno może mi zamontować serwis w CRO, już z nimi rozmawiałem.

 

.... a teraz najdłuższe 2 miesiące w życiu do odbioru swojej pierwszej własnej łodzi :)

 

ps.

Czy znacie jakieś miejsce na śląsku, chodzi mi o halę, gdzie można tymczasowo zaparkować łódkę zamin zawiozę ją do CRO? Oczywiście jeżeli ją zawiozę, bo nie wiadomo co wymyślą jeszcze zarządzający wirusem-świrusem na lato.

QS_805_Sundeck_1.jpg.be8e20e518beca39b27a5d31597cc0ab.jpg

QS_805_Sundeck_2.jpg.5d9dff3f365270a075e6491fc1e7f45e.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 96
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Marim - gratuluję zakupów z rozmachem :-)

 

No miał być QS 555 na początku a wyszedł 805, za ren rozmach będzie się trzeba namachać :( i go odrobić, ale stwierdziłem że jak mam wymienić ze trzy łódki i stwierdzić co rok, że są za małe i na każdej stracić to taniej finalnie mnie wyjdzie zakup 805 w pełni wyposażonej.

Myślę że 7 lat nie będę myślał o innej. Zamiast myśleć kiedy i za ile sprzedać, co kupić następnego to można się skupić na .... pracy :)

 

 

w pokrowcu/folii :)

 

Trzeba zrobić unboxing :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Fajne takie oczekiwanie na odbiór, ale wytrzymać trudno, już by się chciało :P.

 

Co do wyposażenia, to zapewne większość rzeczy sporo taniej wyszłoby Ci kupić samemu, niż zamawiać u dilera.

 

Moim subiektywnym zdaniem:

 

- 50 mtr. Łańcuch i kotwica 7,5 kg za długi, nie do wykorzystania, a wozić ciężar trzeba, mam 35m 6mm, wykorzystuję przeciętnie 15m, max 25m., oczywiście konieczna także druga kotwica rufowa/zapasowa, mam 5kg na linie +3 m łańcucha 

- Plandeka portowa na całej łodzi brak w standardzie? u mnie była

- Uchwyt na flagę flagsztok? niezbędny, sam montowałem, radzę od razu dokupić mały flagsztok montowany na prawy reling dziobowy na flagę kraju goszczącego - https://aura.szczecin.pl/flagsztoki/8330-flagsztok-500x13-z-uchwytem-na-reling-mosiadz-chromowany.html

- Mapa do plotera nawigacyjnego a nie miałeś możliwości wybrać jednej w cenie? u mnie było tak, że ploter dawali z jedną mapą, ale ponieważ kupiłem gotową łódkę, miała już mapę Oslo - Niemcy, więc musiałem osobno dokupić potrzebną mi na M.Śródziemne

- Filtr wstępny paliwa z separatorem wody nie było? u mnie był w standardzie

- Ochrona przed kradzieżą dla silników zaburtowych szczęśliwie w Chorwacji póki co raczej zbędna

 

- Radiostację Simrad VHF RS 20 z antenami VHF+GPS nie montowałbym

- Mercury Moving Propeller Alert nie montowałbym

- Mercury TDS Standard Kit nie montowałbym

- Amortyzatory do przyczepy potrzebne? jak pamiętam łódkę będziesz trzymał w Chorwacji, więc będzie pracowała z suchej mariny do dźwigu i z powrotem

- Stabilizator do przyczepy AL-KO AKS 3004 to chyba fajna sprawa, ale j.w. co do użytkowania przyczepy, no i najważniejsze - podają, że dla przyczep max DMC 3000kg, a Ty masz 3500kg. - sprawdź

- Jakieś zabezpieczenie przeciwkradzieżowe do przyczepy korzystałem nawet z dwóch - blokada na koło i blokada na sprzęg, ale odkąd łódka w Chorwacji - zbędne, kurzą mi się w garażu

- Koło zapasowe do przyczepy niezbędne + do niego mocowanie, przy czym j.w. - jak brak wożenia łódki to później będzie niepotrzebne

 

⁃ Klimatyzacja/Ogrzewanie (można to zamówić w QS 805 SUN)

⁃ Podgrzewanie wody (można to zamówić w QS 805 SUN)

Uwaga na wagę! Wcale nie ma dużej rezerwy do 3500kg DMC z przyczepą, cruiser z masą wyposażenia,  plus własne szpeje trzymane na pokładzie, zawsze trochę płynów w zbiornikach, okaże się, że łódka będzie się zbliżać do limitu 2800kg. Oczywiście jak będzie wożona z suchej mariny do dźwigu to OK, ale jak jednak ma być wożona na przyczepie to zdecydowanie lepiej nie przekraczać 3500kg, no i do Cro trzeba dojechać - uwaga na ważenie w AT

 

- Zamki do bakist powinny być standardowo, u mnie wszystkie bakisty mają takie najprostsze zamki https://allegro.pl/oferta/podnosnik-zamkniecie-do-klap-bakisty-nierdzewne-10251947504

przy czym w ogóle ich nie używam, zwariujesz jakbyś miał je zamykać ::)

- Markiza nad sundeckiem bardzo pożądana, radzę dorobić, ja używam dorobionej płachty wpinanej na zamek do brzegu bimini i przypinanej gumami do przednich knag - w cruiserze tak byłoby jednak za ciasno, u mnie dziobowy pokład słoneczny jest zagłębiony poniżej burt, a i tak na ten sezon chcę zamontować na relingach uchwyty na rurki, na których daszek będzie się wspierał znacznie wyżej

 

Zdecydowanie zalecam zamontowanie bukszprytu, bardzo ułatwia życie, zdaje się, że pisałem Ci o nim.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marsik

 

Dzięki za uwagi

 

Chciałem tak zrobić tzn. kupić wszystko samemu ale pod domem łódki nie zmieszczę żeby wszystko zamontować, więc stwierdziłem, że nie chcę na pierwszym wyjeździe się zajmować montażem gratów i tak będzie z tą wielką jak dla mnie łódką duże zamieszanie i stres na początku

 

- Plandeka portowa na całej łodzi

brak w standardzie? u mnie była

Nie ma w standardzie i nawet nie można zamówić przez konfigurator.

Tylko są dostępne pokrowce na fotele i na konsole - zamówiłem, żeby przykryć konsolę "na chwilę"

U dealera zamówiłem taką plandekę portową przypinaną do kadłuba.

Chcę jeszcze zamówić dodatkowo taką plandekę na zimę, która przykrywa całą łódkę od góry razem z relingami i pół kadłuba - załączyłem do postu zdjęcie o jakiej myślę

Masz drugą plandekę na zimę, czy korzystasz z jednej portowej?

 

- Mapa do plotera nawigacyjnego

a nie miałeś możliwości wybrać jednej w cenie? u mnie było tak, że ploter dawali z jedną mapą,

Twierdzą że nie ma w standardzie żadnej mapy - też mnie to zdziwiło

Zamówiłem Chorwację i teraz jeszcze domówiłem drugą mapę na Polskę (wody śródlądowe)

Nie wiadomo co się będzie działo w tym roku na granicach, jak np. łódka będzie w CRO a postraszą w tv że "od jutra" zamykają granice to jadę od razu po łódkę do CRO i wiozę ją na Mazury. Tak się nie mogę doczekać tej łódki i sezonu, że chcę spędzić na niej w tym roku jak najwięcej czasu więc trafił by mnie szlag gdyby mi zablokowali łódkę za granicą.

I tak pewnie będzie szopka na granicy, żeby ją przywieźć z Niemiec w obecnym czasie. Początkowo miałem ją wieźć od razu do CRO ale w obecnej sytuacji w której nie jest pewne czy jutro wyjedziesz za granicę to wynajmę jakiś parking/halę na miejscu w PL i przywiozę ją od dealera do PL a pierwszy raz zawiozę łódkę do CRO w takim terminie i pogodzie, żeby od razu po zawiezieniu na niej tam popływać.

 

- Filtr wstępny paliwa z separatorem wody

nie było? u mnie był w standardzie

twierdzą że w standardzie nie ma - nie ma jak tego sprawdzić wcześniej, więc trzeba płacić jak każą :)

 

- Amortyzatory do przyczepy

Stabilizator do przyczepy AL-KO AKS 3004 to chyba fajna sprawa, ale j.w. co do użytkowania przyczepy, no i najważniejsze - podają, że dla przyczep max DMC 3000kg, a Ty masz 3500kg. - sprawdź

oooo, dzięki wielkie za zwrócenie uwagi, handlują tym i nie wiedzą co sprzedają :(

faktycznie powinien być AL-KO AKS 3504

 

- Zamki do bakist

powinny być standardowo, u mnie wszystkie bakisty mają takie najprostsze zamki przy czym w ogóle ich nie używam, zwariujesz jakbyś miał je zamykać ::)

To może nie zrozumiał o co mi chodzi, chciałem ze względów ubezpieczeniowych (planuję ubezpieczyć w Panataeniusie), z zamykaniem będzie pewnie podobnie

 

- Markiza nad sundeckiem

bardzo pożądana, radzę dorobić, ja używam dorobionej płachty wpinanej na zamek do brzegu bimini i przypinanej gumami do przednich knag - w cruiserze tak byłoby jednak za ciasno, u mnie dziobowy pokład słoneczny jest zagłębiony poniżej burt, a i tak na ten sezon chcę zamontować na relingach uchwyty na rurki, na których daszek będzie się wspierał znacznie wyżej

Można zamówić do 755 open, myślałem żeby zrobić taką - załączyłem do postu zdjęcie

 

Mam jeszcze pytanie do Ciebie:

Czy na zimę zostawiasz na Łodzi wszystkie szpeje czy zabierasz do domu?

winter_transport_cover.jpg.7f009050b1870d679fc3eaeff6d71ee3.jpg

755-open-dtls-899_forward-sun-awning_f.jpg.d53ee00e56137e5d8402c7c43b37e151.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najważniejszy luz na wodzie!

Ja akurat lubię po jakimś czasie coś sobie na łódce podczas wakacji zrobić :).

 

Konieczne do zamówienia jest to, czego potem montowanie dodatkowo byłoby utrudnione, bądź wręcz niemożliwe. Resztę można spokojnie w miare potrzeb zainstalować. Nie musisz na pewno tego robić sam - trzymając łódkę w suchej marinie możesz spokojnie to czy tamto zlecić.

To mi przypomina kwestię wskaźników poziomu płynów, które montowali mi po roku w marinie. Sugeruję sprawdzić czy masz niezleżny od elektroniki wskaźnik poziomu paliwa w zbiorniku (u mnie domontowany). Przydatny też byłby wskaźnik poziomu w zbiorniku wody (u mnie niestety stwierdzili, że nie ma za bardzo jak zamontować, a jest to kłopotliwe jak nagle woda się kończy). Zbiornik na fekalia zapewne ma wskaźnik, ale też sprawdź.

 

No tak, nie wiadomo co będzie z wyjazdami, lepiej byc przygotowanym takze na wożenie łódki po Polsce i pływanie po WJM.

Ale liczę, że od maja zacznie normalnieć i będzie można spokojnie pojechać i pływać. 

 

Masz drugą plandekę na zimę, czy korzystasz z jednej portowej?

Korzystam z jednej, portowej. Pokrywa cały pokład, wystają tylko relingi. Łódka jest pod zadaszeniem, nic więcej nie potrzebuję. Oczywiscie wszystkie tapicerki są schowane w kabinie.

 

Bez sensu te moje uwagi, że "miałem w standardzie"... :-[ Raz, że minęło parę lat wiele mogło się zmienić, dwa, że kupowałem łódkę jaka była, więc nie miałem kwesti sprawdzania standardowego wyposażenia i dodatkowego.

 

Zamki do bakist - nie widzę zwiazku z ubezpieczeniem (?), szpeje w bakistach i tak nie podlegają ubezpieczeniu. Ale podlegają mu wszystskie elementy wyposażenia łodzi, bez względu na zamykanie bakist. Przy czym naprawdę, w Chorwacji jest bezpiecznie, nigdy nic mi z pokładu nie zginęło, a nie jestem jakoś specjalnie uważny.

 

Czy na zimę zostawiasz na Łodzi wszystkie szpeje czy zabierasz do domu?

Zostawiam wszystko co łódkowe. Krążącym szpejem jest butla gazowa - jedna pełna na łódce, druga wcześniej używana jedzie do kraju w celu napełnienia. Używam małe, 1kg. 

 

Markiza nad sundeckiem tak, coś takiego, tylko przypinana na zamek do biminie, więc podpórki potrzebne tylko na dziobie. A że nie chcę robic dziur na gniazda burtowe pod podpórki, to chcę montować gniazda przykręcane do relingu, wypróbowałem jakieś systemowe poręczowe, ale to porażka, teraz chcę przykręcić takie jak pod flagsztok dziobowy, który Ci wysłałem.

 

Jeszcze jedna podpowiedź - z praktyki wyszło, że nie najlepszym rozwiązaniem są dwie długości nóg stołu w kokpicie - długie pod stół, krótkie pod leżankę. Wygodniej byłoby mieć jedną nogę teleskopową - opuszczasz stół, kładziesz materac i masz leżankę. Rozglądam się za nogami teleskopowymi, ale nie mogę znaleźć. Może w Kilonii mają jakiś pomysł?           

 

Nie wiem, czy warto na forum wchodzić w takie detale dla tej konkretnej łódki, jak coś to pisz prv albo dzwoń.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też nie wiem o co chodzi z zamkami i ubezpieczeniem, Pantaenius ani teraz ani przy wcześniejszej łodzi nie pytał mnie o zamki w bakistach. Natomiast bardzo byli zadowoleni z faktu że mam całe wyposażenie opcjonalne wyszczególnione na fakturze, pozycja po pozycji.

To ułatwia ewentualne wypłaty odszkodowań jeśli łódka jest okradziona. No i fakt u mnie był też taki że wartość faktury końcowej to cena podstawowa łodzi x 3. O to dopytali przy jachtcasco.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sugeruję sprawdzić czy masz niezleżny od elektroniki wskaźnik poziomu paliwa w zbiorniku (u mnie domontowany). Przydatny też byłby wskaźnik poziomu w zbiorniku wody (u mnie niestety stwierdzili, że nie ma za bardzo jak zamontować, a jest to kłopotliwe jak nagle woda się kończy). Zbiornik na fekalia zapewne ma wskaźnik, ale też sprawdź.

Dzięki za informację, o tym zupełnie nie pomyślałem, zapytam bo było dla mnie normalne że jak jest jakiś zbiornik to powinien być jakiś wskaźnik poziomu tego co w nim jest, ale zapomniałem że w łódkach wszystko jest za dopłatą :)

 

Nie wiem, czy warto na forum wchodzić w takie detale dla tej konkretnej łódki, jak coś to pisz prv albo dzwoń.

Jasne że Cię jeszcze z czymś pomęczę prv :) ale myślę że tych łódek się na forum jeszcze trochę pojawi zanim je wycofają z produkcji to może się komuś przydać , żadnego wątku nikomu nie zaśmiecamy a ten wątek jest tematycznie poprawny. Niech się coś dzieje, szybciej płynie czas do odbioru łódki :)

 

 

Zamki do bakist - nie widzę zwiazku z ubezpieczeniem (?), szpeje w bakistach i tak nie podlegają ubezpieczeniu.

 

też nie wiem o co chodzi z zamkami i ubezpieczeniem, Pantaenius ani teraz ani przy wcześniejszej łodzi nie pytał mnie o zamki w bakistach.

 

ja znalazłem że szpeje podlegają ubezpieczeniu tylko że jest limit wartości

 

§1 Ubezpieczone mienie

Rzeczy osobiste znajdujące się na pokładzie Jednostki są ubezpieczone na 2% sumy ubezpieczenia Jednostki, maksymalnie do 20.000 PLN, chyba że w polisie uzgodniono wyższą kwotę, z zastrzeżeniem, że suma ubezpieczenia dla każdej pojedynczej rzeczy jest ograniczona do 2.000 PLN

 

§5 Wyłączenia Ubezpieczenia Jacht Casco

Ubezpieczenie nie obejmuje:

 

5. Jakiejkolwiek straty lub szkody spowodowanej kradzieżą poszczególnych przedmiotów, chyba że miało miejsce włamanie lub przedmioty zostały wyposażone w dostępne na rynku zabezpieczenie antykradzieżowe, a w przypadku łodzi pomocniczych lub innych przedmiotów zwyczajowo przechowywanych na pokładzie, zostały przymocowane do Jednostki.

 

Musi być włamanie a żeby było włamanie musi być zamek

ubezpieczenie.thumb.png.6a387e19578997ad243a64108f46a19f.png

wylaczenia.thumb.png.b69a00347124bcc94ff3ea321a7eda4b.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...

Nadszedł ten dzień. Ogromna radość i jednocześnie ogromny strach.

 

Radość, że w końcu odbiorzemy, że w końcu własna i że w końcu zaczyna się sezon.

 

Strach, jak ja to dowieziemy w jednym kawałku, pozostając jednocześnie wśród żywych.

Nigdy takiego 3,5 tonowego potwora nie holowaliśmy.

 

No to stało się, łódka odebrana!

 

Przy odbiorze wszystko co się dało obejrzeliśmy, poklikaliśmy, poruszaliśmy i pomacaliśmy. Handlowiec Maxim bardzo uprzejmy, wszystko nam objaśnił co trzeba i odpowiedział. Komunikacja łamaną angielszczyzną z pomocą google przebiegała w miłej atmosferze i była zupełnie wystarczająca jak dla osoby biegle władającej dialektem wczasowym na poziomie „tu bir plis”. Przynajmniej nie czułem się jak półgłówek i ofiara edukacji w PRL.

 

Bootcenter Kiel oceniam pozytywnie. Nie, cena nie była najniższa, była wyższa niż u Kesera i dużo dalsza podróż ale jak na razie nie żałuję. Dostaliśmy komplet informacji, dodatkowe wyposażenie które domawialiśmy mailem zostało zamontowane.

 

Jednak zawsze jakaś wpadka wystąpi. Gotowość łódki do odbioru była ustalona na koniec kwietnia.

Dostaliśmy dokumenty do rejestracji łódki i przyczepy no i zapłacić resztę było trzeba oczywiście.

Przelew wysłany i czekamy w napięciu na tego właściwego maila "zapraszamy po odbiór"

 

W między czasie oglądamy w necie zdjęcia z wydań łódek innym klientom przez tego dealera, testy łódek innych łódek do wydania na wodzie ale naszej ani nie testują ani nie piszą żeby odebrać.

 

Skoro termin czyli ostatni kwietnia minął, wysyłam maila 3 maja ze mamy zarejestrowaną przyczepę i kiedy możemy odebrać łódkę skoro byliśmy umówieni na koniec kwietnia?

 

W odpowiedzi otrzymuję informację "łódź jest gotowa, ale wciąż brakuje nam jednej części. To nie zostało uwzględnione i powinno zostać dostarczone dopiero w ciągu 2-3 tygodni. Myśleliśmy, że dostaniemy część na czas, ale dostawca ma opóźnienie." 

 

Myślę sobie, że pewnie nie dotarła jakaś dodatkowa pierdoła którą zamówiliśmy, radiostacja itp albo o czymś zapomnieli, więc pytam co to za część i czy możemy odebrać łódkę bez tej części i dostaje informację:

 

"Drzwi kabiny twojej łodzi zostały uszkodzone - pęknięcie szyby w drzwiach. Złożyliśmy skargę i czekamy na wymianę.

Cały przemysł łodziowy pracuje obecnie nad limitem, aby sprostać ogromnemu popytowi. Obecnie wśród dostawców pojawia się coraz więcej wąskich gardeł w dostawach. Drzwi przesuwne są dostępne w ograniczonym zakresie. Co możemy zrobić.

1. Czekamy, aż drzwi zostaną dostarczone, wymień je i wtedy możesz odebrać łódź.

2. Odbierasz łódź z uszkodzonymi drzwiami. Wyślemy Ci drzwi tak szybko, jak to możliwe. Musisz samodzielnie przeprowadzić wymianę!"

 

Pewnie myśleli że mnie zniechęcą ale jak na twardziela z Polski przystało, myślę sobie, kiedyś u ojca w ręku śrubokręt widziałem to se jakoś z pomocą żony i google poradzę - dawajcie łódkę jak najszybciej. Oni na to że może być już do odbioru za 2 dni - piszę: ok przybywam. Gdy jesteśmy w drodze przychodzi mail, że pogoda jest zła i nie będą w stanie sprawdzić łódki i działania systemów na wodzie - trudno już jesteśmy w drodze odbierzemy nie przetestowaną.

 

Pewnie myślą, że Paljaki napaleni i dwa dni nie poczekają ale chyba nie pomyśleli że Paljaki mają już ograniczone zaufanie.

Widząc w internecie że jakiś ich rodowity odebrał już od tego dealera kilka dni wcześniej taki sam model łódki, co miała pewnie dobre drzwi do kabiny i zastanawiając się ilu jeszcze takim rodowitym klientom mają do wydania taki sam model łódki i czy aby jak rodowici odbiorą przed nami swoje łódki, to nie okaże się że w naszej łódce jest jeszcze więcej zepsutych elementów niż tylko drzwi do kabiny. Jednak rodowity to nie obcy i swoje prawa raczej ma. Nie chcąc ryzykować więcej podjeliśmy ryzyko znane.

 

Drzwi mają nam wysłać jak przyjdą do nich. W rekompensacie za to że sami wymienimy drzwi do kabiny, dostaliśmy dodatkową opaskę na rękę dla pasażera do systemu 1st Mate (w komplecie była tylko dla kapitana). O odblaskowy worek na śrubę musielismy się upomnieć, bo dzięki informacjom od @grzegorz74 już to wiedziałem.

 

Łódka już w PL, uczucie niesamowite, adrenalina puściła - zadowoleni!

 

Pomimo ogromnej radości, zostało jednak takie uczucie trochę smutne, że nawet jak się człowiek narobi i coś zarobi to wszystkie te pieniądze i tak wylądują u Niemców, bo rodacy ich nie chcą wziąć :( W PL wszyscy łaskę robią. Chcieliśmy kupić łódkę od dealera w PL (robiliśmy podejścia do różnych marek) ale na maile nie odpisują, nie oddzwaniają a jak juz uda się nawiązać kontakt to jedynym argumentem żeby kupić od nich w PL to jest straszenie że jak kupisz gdzie indziej to nie będziesz miał gwarancji  - tzn. pokłamać postraszyć i "większość się wystraszy i zapłaci tyle ile chcemy". Niemcy nasze wpłaty chętnie przyjmą i towar uprzejmie wydadzą ale jednak miejsce w ich kolejce zawsze będziemy mieli na końcu .....

 

Dziękuję Wam wszystkim ogromnie za wszelkie informacje, porady, dyskusje.

Osobom, które męczyłem pytaniami pośrednio i bezpośrednio szczególnie dziękuję.

 

No to co, wyniki testów w dłoń i do zobaczenia Chorwacji na wodzie niegazowanej :)

 

przod.thumb.jpeg.b9364a03dc4995bd2b78e10898cce3a7.jpeg

tyl.thumb.jpeg.7833aa4adef92911ee9616de0842a1b2.jpeg

silnik1.thumb.jpeg.3b25f1bb266527b8140f7e2ebc9cc9bb.jpeg

silnik2.thumb.jpeg.0b1c2e61e53bc60add1a3190399cbbf3.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Pomimo ogromnej radości, zostało jednak takie uczucie trochę smutne, że nawet jak się człowiek narobi i coś zarobi to wszystkie te pieniądze i tak wylądują u Niemców, bo rodacy ich nie chcą wziąć :( W PL wszyscy łaskę robią. Chcieliśmy kupić łódkę od dealera w PL (robiliśmy podejścia do różnych marek) ale na maile nie odpisują, nie oddzwaniają a jak juz uda się nawiązać kontakt to jedynym argumentem żeby kupić od nich w PL to jest straszenie że jak kupisz gdzie indziej to nie będziesz miał gwarancji  - tzn. pokłamać postraszyć i "większość się wystraszy i zapłaci tyle ile chcemy". Niemcy nasze wpłaty chętnie przyjmą i towar uprzejmie wydadzą ale jednak miejsce w ich kolejce zawsze będziemy mieli na końcu .....

 

Dziękuję Wam wszystkim ogromnie za wszelkie informacje, porady, dyskusje.

Osobom, które męczyłem pytaniami pośrednio i bezpośrednio szczególnie dziękuję.

 

No to co, wyniki testów w dłoń i do zobaczenia Chorwacji na wodzie niegazowanej :)

 

Gratulację. Stopy wody pod kilem. Wygląda imponująco.

 

Ja kupiłem w Polsce (z powodu finansowania głównie) i też czekam na odbiór. Ale celowo cytuję ten fragment bo opisuje także moje przygody zanim znalazłem człowieka któremu się chciało odpisywać ma maile. Zamówiłem łódkę której w ogóle nie planowałem i nie brałem pod uwagę początkowo. Odbiłem się od 3 dużych marek (MF, Antares, QS)  i ich przedstawicieli w Polsce. Skoro kilkaset tysięcy na stole nie zachęca do pracy to nie wiem ile trzeba wydać, żeby cię potraktowano uczciwie. Na szczęście jeden się znalazł choć na finiszu zaczęły się perturbacje. Na razie miesiąc spóźnienia.

 

W tym samym czasie (kiedy zamawiałem na jesieni) rozmawiałem z dealerem w DE chociaż nie mogłem tego tam sfinansować. W Berlinie dostawałem odpowiedzi na najgłupsze pytania i oferty w ciągu 2 godzin. W Polsce czekałem po dwa tygodnie.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadszedł ten dzień. Ogromna radość i jednocześnie ogromny strach.

...

No to co, wyniki testów w dłoń i do zobaczenia Chorwacji na wodzie niegazowanej :)

 

Dużo radości z użytkowania życzę.

Nie pamiętam czy to Ty wywołałeś wątek o ciąganiu ...

 

Rozumiem, że temat ciągnika, DMC przyczepy i wogóle transportu do CRO ogarniasz sam ??

Zakładam, że slipowanie tylko (a nawet zalecane) dźwigiem

 

Ja jutro druga dawka szczepienia, żona druga początek czerwca, dziatwa koniec maja Johnsona więc cała rodzina zaszczepiona może będzie (aczkolwiek ciągle nie wiadomo czy zaświadczenie IKP wystarczy czy jakaś procedura wyrobienia paszportu szczepień będzie)

 

Ciekawe czasy ... w który rejon się wybieracie i kiedy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dziękuję Wam wszystkim za dobre słowo i pomoc, porady, dyskusje dotyczące wyboru łódki.

 

Łódka już w CRO w dry marinie, czeka na mnie i nie może się się doczekać, patrzy na fale i ma ochotę przeciąć je swoim swoim ostrym dziobem. Będzie wodowana dźwigiem.

 

Podróż do CRO ok 1100 km, trwała łącznie 24h (w tym 4h na spanie).

Jechaliśmy przepisowo, dwóch kierowców na zmianę max 80km/h na tempomacie na autostradzie. Na drogach słabszych max 70km/h, na zwężeniach i remontach 50-60km/h

 

Jechaliśmy przez Węgry, samo holowanie dość spokojnie, rzucało autem przód tył na poprzecznych nierównościach ale samo holowanie pod górę i na zjazdach nawet w ostrym deszczu całkiem spoko.

 

Najtrudniejsze wyjazdy/ostre skręty na parkingach i stacjach paliw.

Zanim ten zestaw skręci, to dyszel z przyczepy dobija bokiem do zderzaka samochodu.

 

Trudność sprawiała mi głównie świadomość rozmiaru i masy oraz rozstaw kół przyczepy sporo szerszy niż niewąskiego samochodu.

Samochód w pasie drogi a w lusterkach widać że przyczepa na poboczu kołem albo na lewym pasie. Lusterek dodatkowych nie zakładałem.

 

Holownik bardzo mocny diesel, automat z pierwszymi trzema biegami bardzo krótkimi pickup terenowy na ramie z resorami piórowymi - heavy duty, gniotsa nie łamiotsa. Nacisk na hak w przyczepie ustawiony na ok 130kg. Zamontowany stabilizator Alko, osie przyczepy ze stabilizatorami. Przyczepa mega sztywna i jakość super, stali nie żałowali, podpory/płosy konkretne. Nie odważyłbym się holować tego jednak nowoczesnym suwem z blaszki po sardynkach, z hakiem wysuwanym elektrycznie. Nie wiem czy takie auto by się nie rozpadło nawet mając 3500kg na haku w papierach, ze zwykłą skrzynią z długimi biegami. Samochód spalił 13,1 litrów ropy na 100km. Ważenia kontrolnego nie było :)

 

Jestem prawie szczęśliwy, całkiem szczęśliwy będę jak znajdę się na niej na wodzie.

 

Pogoda w CRO wczoraj na fotkach

9A4FAC24-A3E1-4CDF-939A-EF66EA65AEE6.jpeg.f1b4b2c0dc886372a982f81461d929de.jpeg

E2F2428E-6A0B-48A7-86A4-00DBE699AB16.jpeg.022f9181680120db9d33acfb56a865c4.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...