Skocz do zawartości

Wyciągać AKU z łodki (na powietrzu pod plandeką) zimą ? Czy tylko ładować ?


ogorek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Pytanko jak w tytule. Pod Warszawą jest zimniej jak w Warszawie i dziś w nocy oraz jutro do 10-tej rano -10C ma być

 

Łodka pod dwoma plandekami oddychającymi.

 

Czy po prostu podłączyć ładowarkę w trybie AGM/COLD co dwa tygodnie i już ?

Czy jednak jest jakiś powód (przedłużenie żywotnosci) jak wyjmę i będę trzymać w domu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swój trzymam w garażu.

Wilgoć, mróz, złodzieje itp. Zawsze to jednak lepiej.

Ja mam opór przed ładowaniem na łodzi czy pod maską auta. Zawsze aku wyciągam na ten czas. Jakoś nie mam zaufania i w obawie przed pożarem czy wybuchem (wydzielanie się wodoru podczas ładowania) wolę to robić poza pojazdem/łódką. Może przesadzam? Nie wiem, ale znam przypadek zapalenia się auta przy ładowaniu akumulatora. Może przypadek ale...

Może dziś już nie bo późno ale jutro wyciągnij. Przecież przez najbliższe kilka miesięcy będzie tam zbędny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temperatura gdzie stoi moje pływadełko  -8  a aku ma się dobrze , na fotce zrzut ekranu z podglądu live online bo jestem kawałeczek od tego miejsca .

 

 

Witam,

też trzymam w łódce pod konserwującym napięciem (13,4v),tylko zastanawiam się, czy niska temperatura,która jak powszechnie wiadomo potrafi nawet o połowę obniżyć pojemność baterii,pomimo tego nie wpłynie jakoś na kondycję aku?..

Inaczej,jeśli dwie jednakowe baterie stoją podłączone jednakowo konserwującym napięciem,pierwsza w temp. +20 C,druga

w temp. -20 C,to czy różnią się jakoś kondycją i jeżeli tak to na czym polega owa różnica?..

 

pozdrawiam Darek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już kilkakrotnie pisałem na forum co zabija nasze akumulator :

 

1. Pozostawienie nie naładowanego akumulatora nawet na kilka dni zdecydowanie zmniejsza jego pojemność

2. Pozostawiając akumulator na łodzi na zimę  jeśli nie jest podłączony na stałe do ładowarki z programem konserwującym to po pełnym naładowaniu odłączmy kable od klem jeśli jest jeden wystarczy tylko + , jeśli mamy bank (akumulatory połączone równoległe ) to rozłączmy je od siebie .

Co innego jest używanie akumulatora w niskich temperaturach a przechowywanie naładowany do 100% .

Ładowarka z programem konserwującym to takie urządzenie które co np. 7 dni wchodzi w program Rozładowujący/Ładujący i po takim cyklu ponownie nasyci baterię do 100% . 

Ale i tak warto kiedy nie pozostawimy baterii podłączonych do ładowarki konserwującej  raz na miesiąc podpiąć na 24 godz. do zwykłej ładowarki .

Nawet najlepsze akumulatory kiedy zostaną pozostawione nie naładowane na dłuższy okres to niestety ale zostaną pozbawione swojej maksymalnej pojemności , kilkakrotnie powtarzano to na szkoleniu na której byłem , zorganizowanym przez firmę  Lifeline Batteries Inc. a jest to numer jeden w tym segmencie baterii .

 

Poniżej link z doświadczenia jak zachowuje się akumulator pozostawiony w zimnym miejscu . Test bardzo wiarygodny poznałem kilkanaście lat temu  autora Roda osobiście .

http://www.pbase.com/mainecruising/self_discharge

 

Zapomniałem odp. Darkowi nie ma to znaczenia kiedy pozostawiamy akumulator w temperaturze dodatniej czy ujemnej , ale stosując zasadę pełnego naładowania . 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli pozostawiając pod ,,inteligentną" ładowarką przez całą zimę bardziej się szkodzi i dodatkowo ryzykuje pożarem

Przy stanie pełnego naładowania i wyłączonym plusie ( przy większej ilości równolegle połączonych porozłączać dodatkowo mostki) akumulator ma się lepiej niż ciągle pracujący. Oczywiście przy niskich temperaturach.

Dodatkowo akumulator ma w swoim życiu ograniczoną liczbę cykli rozładowanie-ładowanie a ładowareczka sukcesywnie stara się tę liczbę dodatkowo obniżyć.  ;)

Wystarczy co dwa miechy skontrolować stan baterii i spokój.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tutaj zgadzam się z Markiem,  wyjąć, raz na 2-3 miesiące podładować i zapomnieć o problemie.

Mam na łódce ładowarkę Victrona zamontowaną na stałe, ale jakoś pozostawienie jej podłączonej do prądu na 4-5 miesięcy nie bardzo do mnie przemawia. Głównie chodzi mi o sprawy bezpieczeństwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja chyba pozostanę przy swojej opcji

 

- zostawiłem na łodce

- raz w miesiacu podłączam ładowarki w trybie AGM/zimowy (dziś tak zrobiłem po 2 tygodniach i bardzo szybko przeszła procedura - tak jakby całkiem dobrze naładowane były)

 

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

 

@Saradog wspominał kiedyś o bardzo drogich AKU, do wielokrotnego rozładowania (podobno jedyna do wielokrotnego rozładowania) i może takowych używa ... stąd róznica w procedurze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mikijet zbyt dosłownie wiozłeś sobie to rozładowywanie do serca  ;) prostymi słowami , proces bardzo ogólnie wygląda w ten sposób że na 5 impulsów 2 są rozładowujące a 3 ładujące czyli bilans wychodzie na +1 :) , ale tutaj bardziej chodzi o to aby bateria zapracowała a nie rozładowała i tutaj czas zależny jest od kondycji akumulatora gdzie pod uwagę brane jest napięcie w impulsie wstecznym oraz temperatura , ale z reguły jest to czas rzędu 30-80 minut raz na 7 dni .

 

Poniżej dala bardziej dociekliwych  7 krokowy  system ładowania jednej z mądrzejszych ładowarek  :

 

4.2.1. Bulk

Entered when the charger is started or when the battery voltage falls below 13,2 V / 26,4 V (due to a heavy load) during at least

1 minute. Constant current is applied until gassing voltage is reached (14,4 V / 28,8 V).

4.2.2. Battery Safe

If absorption voltage is set higher than 14,4 V / 28,8 V, the rate of voltage increase beyond 14,4 V / 28,8 V is limited to

7mV/14mV per minute, in order to prevent excessive gassing.

4.2.3. Absorption

After the absorption voltage has been reached, the charger operates in constant voltage mode.

In case of adaptive charging, the absorption time is dependent on the bulk time, see section 3.2.

4.2.4. Automatic equalization

If automatic equalization has been set to ‘on’, the absorption period is followed by a second voltage limited constant current

period: see section 3.3. This feature will charge VRLA batteries to the full 100 %, and prevent stratification of the electrolyte in

flooded batteries.

Alternatively, manual equalization can be applied.

4.2.5. Float

Float voltage is applied to keep the battery fully charged.

In case of adaptive charging, the float voltage time is dependent on the bulk time, see section 3.2.

4.2.6. Storage

After float charge the output voltage is reduced to storage level. This level is not sufficient to compensate for slow self-discharge

of the battery, but will limit water loss and corrosion of the positive plates to a minimum when the battery is not used.

time

storage voltage

float voltage

absorption voltage

U

bulk absorption float storage

100%

I

Equalization

Figure 3 Voltage and current during different states in battery charging

12

4.2.7. Weekly battery ‘refresh’

Once a week the charger will enter Repeated Absorption-mode during one hour to ’refresh’ (i. e. to fully charge) the battery

 

Co do pożaru to podczas zimowania  większość jachtów w marinach jest zasilana 230V i jakoś tych pożarów nie mam , a tym bardziej jesienią gdzie nagminnie jeszcze na wodzie są dogrzewane wszelkiego rodzaju grzejnikami elektrycznymi , szybciej słupki na kei się fajczą od poboru prądu jak instalacja na jachtach .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podałeś link, w którym niezły spec od aku wyjaśnił i empirycznie sprawdził jak ma się zima do aku kwasowego. Wyszło, że niska temperatura spowalnia procesy chemiczne w aku i nie ma co się martwić, że kwas zamarznie w naszych warunkach klimatycznych.

Warunek: sprawny akumulator i w pełni naładowany.

A co do zostawiania samopas urządzeń elektrycznych w hangarach. U nas jest taki zwyczaj, że wszystkie przedłużacze i inne wtyczki z gniazdek na noc się wyjmuje. Nie ma niespodzianek. Są tacy co nawet ,,hebla" na łodzi nie wyłączają i zostawiają wyciszone radia czy inne lampki. Potem aku wypompowane do zera zamarza  a gościu podłącza prostownik transformatorowy i jedzie do domu. Dobrze jak tylko w łodzi narobi się bałaganu kwasowego. Ale może się zdarzyć, że nocą coś się zapali a wtedy wszystkie łodzie idą z dymem. Strażacy tylko przyjadą popatrzeć.

Nigdy nie zostawiam włączonego 230v bez dozoru. Ot takie zboczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podałeś link, w którym niezły spec od aku wyjaśnił i empirycznie sprawdził jak ma się zima do aku kwasowego. Wyszło, że niska temperatura spowalnia procesy chemiczne w aku i nie ma co się martwić, że kwas zamarznie w naszych warunkach klimatycznych.

Warunek: sprawny akumulator i w pełni naładowany.

 

A co ja pisałem na samym początku , i są to moje osobiste doświadczenia bo od ponad 36 lat mam z tym do czynienia , a link wkleiłem dla tych co nie zawsze wieżą tym którzy dzielą się swoją nabytą wiedzą .

Co do pożarów to jak w całym naszym życiu minimalizujmy ryzyko a to że mamy sporą ilość nieodpowiedzialnych osób to już inny temat dyskusji i na to nic nie poradzimy , moje rady dotyczą tych którzy mają wszystko wykonane jak w książce pisze .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...