Skocz do zawartości

Nowa Hidea 15 KM wyrzuca z wydechu....co? Pomocy.


Dziekon
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

W 8-ej  godzinie delikatnego docierania Chińczyka zauważyłem rozchodzące się z wydechu szare plamy:

 

Wcześniej nie było lub nie zauważyłem (stawiam 6 do 4, że nie było). Na śrubie, w okolicach wydechu dwie czarne, maziste ścieżki. Silnik wydaje się pracować poprawnie. Po pierwszych 10- mh wymieniłem olej i filtr :po uruchomieniu raz prychnął przy wejściu na obroty, dwa razy zgasł, ale ostatecznie popchnął ponton do ślizgu. Poza tym pracuje raczej równo. Gdy go  wyłączę to jeszcze z godzinę wydobywa się słabnąca szara smużka - w końcu znika i stoję w czystej wodzie.

Czy ktoś ma pomysł co mogło zajść? Jedni stawiają na wyciek oleju (ubytku nie stwierdziłem, ale tonie dowód), inni na zbyt bogatą mieszankę/niedopalanie paliwa. Proszę o Wasze opinie, zanim udam się do serwisu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 156
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Pod czapę oczywiście zaglądałem. Więcej nie rozkręcałem. Nie, nie demontuję silnika. Przewierciłem pawęż i przykręciłem śrubami M8 5.8. Chciałem wyższej klasy, ale nie było w wielkopowierzchniowym sklepie. Winno starczeć. Przyznaję, że kilkanaście kropel oleju mi się ulało do misy silnika. Ale tu idzie przez wydech. Śruba ma czarne, tłuste ślady.

Heh, mam złe przeczucia co  do mojego serwisu :( Ujawnię jego nazwę gdy się ziszczą. Miło było gdy miałem pieniądze w dłoni. Gdy już nie, to jakby zrobiło się mniej miło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość osób popełnia błąd bo chuchają i dmuchają na swój nowy nabytek, a jak minie gwarancja i coś się rozkraczy to wtedy płacz... ja jak już mam nową zabawkę z gwarancją to oczywiście po książkowym dotarciu taję ostro po garach i jak ma coś wyjść to wyjdzie w okresie gwarancyjnym a nie po. Znając życie to ten podejrzany serwis odeśle Cię z kwitkiem bo usterka wątpliwa i trudna do zdiagnozowania, a więc wyciśnij siódme poty z tego chinola to wyjdzie co ma wyjść i serwis wtedy się nie wymiga ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mądrość przemawia przez Ciebie. Właśnie dzisiaj jedzie do serwisu. Szkoda, że mamy w PL takie złe doświadczenia z gwarancjami. Przecież to dość prosta umowa. Dlaczego strony próbują się wymigać ze zobowiązań? (nie twierdzę, że tak jest w tym przypadku - to się okaże dopiero) Ale widać po Twoim wpisie i moich reakcjach, że nie jesteśmy optymistami  jeśli chodzi o kontakty z serwisami w kontekście napraw gwarancyjnych :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) Nie znam się. Nie zabieram głosu. Silnik w serwisie od środy. Póki co 0 kontaktu. Były pewne pomysły......przede wszystkim silnik przychodzi z Chin cały upaćkany olejem. Po zdjęciu plastikowych osłon wszędzie olej i olej......czekamy.

A ja bez silnika, a sezon umyka. Przyznam się, że żałuję, że nie dołożyłem 4000 PLN do np. Tohatsu. Ale już za późno...:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam sie, że jak ktoś kupił i nie jest zadowolony albo ma problemy to się nie chwali.

Zwłaszcza jak po pierwszych problemach chce się pozbyć silnika (to przecież nie napisze, że jest bee)

Stąd mogą być na internecie tylko opinie tych zadowolonych ...

 

Generalnie nie ma co snuć domysłów - dodatkowo silnik na gwarancji więc egzekwuj ją

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że nie spotkałem Ciebie wcześniej.....:) ale mały ognik nadziei ciągle się tli: pracownik serwisu (niemający jak sądzę w tym interesu) naprawdę się zdziwił, że przytrafiło mi się to co opisałem. Ponoć jestem pierwszy. Może będzie dobrze :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dziekon, czy rozlałeś olej przy nalewaniu? Silnika też z tego co pamiętam pisałeś, że nie demontujesz tylko wozisz na pontonie.

Więc jeżeli nie rozlałeś oleju to możesz sam sobie odpowiedzieć na pytanie typu czy zostałeś wycyckany.

 

Bo z tego co mi powiedziałeś, 5 godzin na wymianę oleju w spodzinie i wyczyszczenie silnika z oleju pod obudową jest żenujące  ;D

Nie chwaląc się przez 5 godzin to ja ten silnik rozpołowię i złożę na dodatek lepiej jak chińczyk w fabryce i szczelnie bez wycieków jak być może było u Ciebie ;D :))  8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...