Skocz do zawartości

Nowa Hidea 15 KM wyrzuca z wydechu....co? Pomocy.


Dziekon
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Tutaj jest tak w skrócie wielkim zmiany po 25 grudnia.

https://uokik.gov.pl/aktualnosci.php?news_id=11397

Szczególnie punkt o odstąpieniu od umowy gdyż wada jest istotna ponieważ naraża kolegę na niebezpieczeństwo, np przy unieruchomieniu silnika na drodze kolizyjnej z innym wielkim statkiem naraża to na utratę zdrowia lub nawet życia gasnący silnik nagle.

tutaj jest cała ustawa:

D20140827L.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 156
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Masz rację. Jaceksu też trochę ma. Pan ze znanej tu w okolicy firmy miał absolutnego focha gdy do niego przyjechałem z silnikiem. Próbował mi wmówić, że jestem czemuś winien. Mój błąd, że zapomniałem o swojej zasadzie: lepiej przepłacić w Firmie niż ryzykować u krzaka. W poniedziałek dzwonię i niech myśli co mam robić. Kolumna silnika jest tłusta - sprawdzę to dzisiaj wieczorem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

np przy unieruchomieniu silnika na drodze kolizyjnej z innym wielkim statkiem naraża to na utratę zdrowia lub nawet życia gasnący silnik nagle.

 

 

I jak on to udowodni, że tak jest? Na 1 miejscu musi zawieźć silnik do serwisu i serwis np. stwierdzi złej jakości paliwo.

I cała teoria prawna w taki sposób idzie do kosza.

To, że Tobie coś w ten sposób udało wskórać to albo Twój serwis był jednak ugodowy albo "tępy".

 

Przeczytaj to jeszcze raz - W PRAKTYCE GWARANCJA TO PRZYWILEJ

 

Kiedyś tu na forum zamieszczałem przykład człowieka z innego forum co sądził się 6 lat z mitsubishi w sprawie auta. Udowodnił tylko oszustwo dealera ale nie wskórał nic z gwarancji i auta nikt jemu nie wymienił. Facet osiwiał i przyznał prosto - nie powtarzał by tego bo szkoda życia.

Tu masz ten przypadek jak się chce Tobie czytać z innego forum

http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=46762

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JA wiem masz racje Jacek ale to nie może tak być w tym popie .....ym kraju że sprzedaje się rzecz za kilka tys i róbta co chceta, moja pani prawnik z działu praw konsumenta zawsze pisze mi pisma powołując się na rękojmię i przytacza odpowiednie artykuły i zawsze jak widzą sprzedawcy przytoczone paragrafy i  artykuły to wiedzą że przyszedł koleś który wie co chce i go w h...a nie zrobią. Uwierzcie mi musimy walczyć z tą polską patologią oglądam turbo kamerę i widzę co tam się dzieje. Ale powtarzam zawsze moja pani prawnik mówi że z gwarancji praktycznie się nie korzysta. Ja rozumiem że to jest silnik że paliwo ale tamta strona też musi to udowodnić. Wiem że to rzeźba ale tak być nie może że faceta robią  w h....a.

No, aż mi ciśnienie skoczyło  >:D na tej kraj pieprzony

Nie dajmy się. Korzystajmy z prawników w działach praw konsumenta oni naprawdę pomagają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No pewnie, że nie może tak być. Pewnie, że trzeba to zmienić. Pewnie, że możesz mieć i 100 prawników, ale prosty garażowy serwis może bez problemu zmiażdżyć tych 100 prawników, ponieważ prawnicy są od prawa, a serwis jest od spraw technicznych i to on jest "fachowcem".

 

Paweł, to może zróbmy taką ciekawą zabawę :D

Zakładamy, że Ty jesteś właśnie Dziekonem i reklamujesz ten silnik dla serwisu. Zakładamy, że ja jestem serwisem.

Co Ty na to? Bawimy się tutaj na forum? zobaczysz jak w Polsce to działa i jak wiele zależy od tego czy serwis szanuje swojego klienta czy ma daleko w poważaniu.

Jak bawisz się w to to pisz tutaj reklamację  ;D

 

PS. do zabawy możesz także tutaj poprosić swoją panią prawnik  ;) :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, masz 100% racji. Mam podobne odczucia. Jak będę musiał to pójdę do prawników. Nie odpuszczę. Póki co mam tylko ścisk tyłka, ze pożałowałem dodatkowych 4k na markowy silnik. No i marnuję czas na wożenie silnika.

 

Jeszcze sprawdzę ze trzy opcje bo tydzień temu pływał poprawnie bez plam:

 

- świecę, bo jest skrzywiona

- poprawiałem w tym tygodniu uzwojenie kabelka obrotomierza - przesunąłem go bliżej świecy, tak że znalazł się praktycznie przy niej - wątpię, żeby to było przyczyną kłopotów, ale odwracam tok działań

-  co do plamy to chwilę wcześniej puknąłem w coś śrubą - jest możliwe jakieś chwilowe rozszczelnienie czegoś? Uderzenie nie było mocne, nawet śruby nie porysowało, ale nietypowe, powiedzmy zdarzenie. Plama jakby się po powrocie nie pojawiała.

Sprawdzę to jeszcze. Jeszcze raz umyję kolumnę i pojadę popływać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No pewnie, że nie może tak być. Pewnie, że trzeba to zmienić. Pewnie, że możesz mieć i 100 prawników, ale prosty garażowy serwis może bez problemu zmiażdżyć tych 100 prawników, ponieważ prawnicy są od prawa, a serwis jest od spraw technicznych i to on jest "fachowcem".

 

Paweł, to może zróbmy taką ciekawą zabawę :D

Zakładamy, że Ty jesteś właśnie Dziekonem i reklamujesz ten silnik dla serwisu. Zakładamy, że ja jestem serwisem.

Co Ty na to? Bawimy się tutaj na forum? zobaczysz jak w Polsce to działa i jak wiele zależy od tego czy serwis szanuje swojego klienta czy ma daleko w poważaniu.

Jak bawisz się w to to pisz tutaj reklamację  ;D

PS. do zabawy możesz także tutaj poprosić swoją panią prawnik  ;) :D

 

 

 

Pierwsze co to mam dowód że sprzęt zaraz po zakupie był niesprawny .

Drugie to piszę reklamację następną z konkretnym żądaniem.

Za trzecim razem powołuję rzeczoznawcę.

W między czasie nagrywam filmiki jak to działa czy nie działa. A cały czas korzystam z rękojmi. Ja bym to tak zrobił.

W jednej sprawie to ja nawet faceta nagrywałem i uwierzcie mi to była rzecz też warta powyżej 5 tys jak powiedziałem do faceta zresztą do drugiego też że jeśli nie jest w stanie spełnić moich żądań  które ewidentnie wynikają z ustawy z dnia 25.12.2014 to muszę sięgnąć do dostatecznych kroków oczywiście na piśmie. I dziwne że nagle problem się rozwiązywał. To trzeba patrzeć z tej strony ile to kosztuje i czy ktoś boi się sądów (ja akurat nie boję się) ale to już każdego indywidualna sprawa. Ja bym nie popuścił. Pogadaj z rzecznikiem praw konsumenta to NIC nie kosztuje tylko możesz zyskać.

A co do twojej propozycji nie chce mi się teraz siedzieć i szukać z tej ustawy z załącznika tych artykułów na które powyływałem się bo ja wiem o co Ci chodzi. Musimy kolegę wspierać tym bardziej że mieszka w Szczecinie :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma problemu  ;D

 

a z tym odpowietrznikiem tak tylko pytam  :)

Czasami o czymś się zapomina.

Ostatnio mój klient co kupił odemnie yamahę F40 chciał go odpalić i nie mógł. Dzwoni do mnie, że coś się stało że nie może odpalić. Więc ja standardowo prostą regułkę mówię:

- czy zrywka założona?

- czy manetka stoi na pewno na neutral

- czy podpięta linia paliwowa i odkręcony odpowietrznik oraz gruszka po napompowaniu twardnieje

- czy immobiliser jest wyłączony

 

W tym przypadku klient zapomniał o immobiliser-rze  ;) Zdarza się  :)

Po piknięciu pilotem silnik zagadał od pierwszego strzału  :)

 

 

najważniejsze to w takiej sytuacji rozmawiając z klientem przez telefon kiedy jest on do granic możliwości wk....ony oraz zasapany wprowadzić stoicki spokój tak aby był w stanie klient wykonywać proste polecenia :)))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dowód czyli na papierze zgłaszane usterki i filmiki potwierdzające usterkę. Ale już widzę że temat rozwiązany. Zresztą serwis nie jest stroną w myśla art 4 pkt. 1 - to sprzedawca odpowiada za sprzedawany towar więc to ze sprzedawcą zawsze już się pałuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak ale silnik znów gaśnie itd. A usterka nie została usunięta prawidłowo jak i teza o zalanym silniku bo znów leje się olej. Co do reklamacji to zawsze reklamować się powinno u sprzedawcy. To sprzedawca jest odpowiedzialny za towar i czas załatwienia reklamacji. Tak ost miałem sytuacje sporną facet mi kazał wysyłać sprzęt do serwisu a ja załatwiałem to przez niego i tak i wiesz co się stało?

Serwis dał dupy i jak się powołałem na te przepisy to on po konsultacji ze swoim prawnikiem od razu mi kasę  wypłacił?  Dlaczego? Gdybym nie miał racji to bym się pałował w sądzie pewnie. Mało tego jak 90% sprzedawców tego nie wie ale jemu to musiałem wytłumaczyć że to on odpowiada za towar sprzedawany i nie interesuje mnie co serwis zrobi lub nie zrobi, bo 90% sprzedawców myśli że przytuli tylko kasę -zarobi i róbta co chceta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak ale silnik znów gaśnie itd.

Jakie znów :)

Po prostu zaczął gasnąć...

Teoretycznie serwis stwierdzi kolejny błąd użytkownika bo np. nie do końca zapiął szybko złączkę paliwową przy silniku powodując utratę mocy, problemy z pracą oraz brudzenie na wodzie..

Jak widzisz kolejny sposób na 100 prawników :D

 

No ale Ci mówię, że sprzedawca i serwis to test ta sama firma  :)

 

Dalej nie widzisz co cały czas staram się Tobie ukazać? To, że jak ktoś zechce olać klienta to oleje... Natomiast ten któremu zależy na kliencie zawsze jemu pomoże  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nic tu po mnie ja się nie poddałem i w obydwu przypadkach chcieli mnie wyru...ć i wygrałem a rzeczy były w porównywalnej cenie, a  skoro tak by było ajk piszesz  to każdy by tak robił i nikt by nie reklamował a ustawa byłaby sobie. Po 25 grudnia prawa troszkę jeszcze lepiej się zmieniły. Ale to już nie moja sprawa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a  skoro tak by było ajk piszesz  to każdy by tak robił i nikt by nie reklamował a ustawa byłaby sobie.

nie każdy, bo większości zależy na kliencie

a ustawa jest tylko aby była i prawnicy są po to aby ciągnąc kasę  >:D i ustawa nie może być inna bo klienci też zdążają się cwaniacy i sprzedawca też musi mieć możliwość obrony

zareklamuj pracę prawnika  ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a  skoro tak by było ajk piszesz  to każdy by tak robił i nikt by nie reklamował a ustawa byłaby sobie.

nie każdy, bo większości zależy na kliencie

a ustawa jest tylko aby była i prawnicy są po to aby ciągnąc kasę  >:D

zareklamuj pracę prawnika  ;D

 

Ale kiedy zaczniesz odstępować zgodnie z prawem od umowy to prawie każdy sprzedawca zamienia się w diabła rogatego :) a ustwa po 25 grudnia naprawdę trochę ułatwiła życie. Każdy konsument ma prawo za darmo korzystać z pomocy rzecznika praw konsumenta, jedynie nie pomorze ci rzecznik jeśli kupujesz na firmę sprzęt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest oczywiste i o tym wspominałem wcześniej

ale to nic dalej nie wnosi do problemów Dziekona  :)

Przecież rzecznik nie zna się na silnikach zaburtowych  ;D ale zawsze może do niego zadzwonić i zapytać się może ten akurat będzie motorowodniakiem  ;) :)))

Ale grunt to pisać odpowiednio pisma, z jasnym żądaniem, zgodnie z prawem powołując się na odpowiednie ustawy, z czego korzystasz (gwar?czy rekojmi?) uwierz mi rzecznk praw konsumenta na moich sprzętach też się nie znał, ale wiedział co zrobić i jak zrobić tyle to tylko prawo. U mnie też facet ściemniał że sam zepsułem sprzęt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zacytuję to co już napisałem wcześniej  :)

To, że Tobie coś w ten sposób udało wskórać to albo Twój serwis był jednak ugodowy albo "tępy".

 

serwis=sprzedawca

Ja nie reklamowałem w serwisie. już pisałem ja reklamowałem do sprzedawcy pomimo że był serwis centralny do ktrórego mnie kierował.

serwis = sprzedawca ,jeśli sprzedawcą był serwis to tak, ale roszczenia zawsze do sprzedawcy później natomiast sprzedawca ma roszczenia do producenta lub hurtownika u którego kupił.  Bynajmniej ja tak robię.  Jeszcze raz: Ja nie korzystałem z gwarancji to bardzo ważne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...