Skocz do zawartości

motorowodniacy a społeczna straż rybacka


Rekomendowane odpowiedzi

Miałem takie zdarzenie, stojąc łodzią w zatoce podeszli do mnie panowie ze społecznej straży rybackiej i zażądali dokumentów tożsamości, zapytałem o powód kontroli i otrzymałem odpowiedź, że dostali informację,że falujemy na zatoce rzeki Odry gdzie nie ma żadnego oznakowania. W związku z tym chcę zapytać jakie uprawnienia ma społeczna straż rybacka względem motorowodniaków nie wędkujących? 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie mają nikogo z organów uprawnionych do kontroli  (Policja , SG, Państwowa Straż Rbacka , Straż leśna....), mogą ciebie cmoknąć w pompkę  ;D . I jeszcze jedno to do falowania trza mieć znaki  ::) , zawsze jakoś zdawało mi się że na odwrót , znaki są tam gdzie jest zakaz falowania  ;) .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie - społeczna straż rybacka jak i państwowa straż rybacka może kontrolować jedynie osoby uprawiające amatorski połów ryb lub rybactwo śródlądowe. Nikogo i nic więcej. Jeśli się zdarzy taka sytuacja jak opisujesz jest to przekroczenie uprawnień funkcjonariusza publicznego i podlega pod Kodeks Karny

 

Funkcjonariusz publiczny ma pierwotny prawny obowiązek znajomości aktów określających jego uprawnienia i obowiązki. W związku z tym urzędnik, który działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, popełnia przestępstwo i ponosi odpowiedzialność karną.

 

Zgodnie z treścią artykułu 231 Kodeksu Karnego funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Jest to tzw. przestępstwo urzędnicze.

Z przekroczeniem uprawnień mamy do czynienia wówczas, gdy sprawca podejmuje czynności nieleżące w granicach jego kompetencji. Chodzi tu o przekroczenie zakresu czynności służbowych, do których wykonania sprawca jest uprawniony.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Społeczna straż nie podpada pod funkcjonariusza publicznego i nie ma żadnych uprawnień ( jedynie zrzeszone mogą dobrowolnie poddać się kontroli ) dla tego chodzą zazwyczaj z kimś z policji czy państwowej straży w liczbie przynajmniej 3szt  :)  , a Państwowa straż może legitymować każdego kto przebywa na zbiorniku wodnym , a już tym bardzie kiedy zaistniało podejrzenie o popełnieniu... . Tak sobie poczytałem jeszcze raz ten pierwszy post i przyszło mnie do głowy że możliwie kolega wpłynął na teren ochronny tarliska ? Są takie miejsca na odrze i Warcie , akurat tam nie można łowić choć moim zdaniem nie powinno też pływać , ale o tym akurat regulamin nic nie pisze . Pozdrawiam .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę nikogo buntować ani nie mam złych intencji (znam kilku chłopaków ze społecznej straży i to fajne chłopaki)  ale bardzo łatwo się zagalopować (czasem nawet chcąc dobrze) i łatwo i często przekraczają swoje kompetencje. A przecież są to zwykli cywile, i bardzo często bez wcześniejszego przygotowania prawnego czy choćby postępowania administracyjnego. Chcąc dobrze wychodzi "jak zwykle"... Qui iure suo utitur, neminem laedit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...