darek63 Opublikowano 24 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2020 Dzisiaj był mój "pierwszy raz " Ale mi się banan cieszy ;D . Mój pierwszy raz na wodzie to to była jakaś woprówka z wichrem. Do dzisiaj to pamiętam, choć to było z 2 kilometry i parę minut. Ale taka szczepionka jest konkretna i daje do myślenia później. Tak że swoją szczepionkę też już zaliczyłeś, a teraz już poleci z górki. Powodzenia w dalszych mądrych zakupach i na wodę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
powolny Opublikowano 24 Kwietnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2020 Dzisiaj myślałem o powtórce ,aku naładowałem ,ale musiałem odpuścić ,bo mnie wczoraj słoneczko zjarało . Za to wsiadłem na moto i znalazłem dwa jeziorka po których podobno można spalinkami i tylko 60 km :). Dzierżno Duże i Małe ,są zbiornikami zasilającymi Kanał gliwicki .Jak Byłem zobaczyć śluzę to akurat pchacz wpływał z barką ,czyli kanał jest pływny . https://photos.app.goo.gl/NHS9KqK6TMUrYFwc9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kingu Opublikowano 24 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2020 Z kanału na jeziora nie ma przepływu, ale same jeziorka spoko. Zdaje się tylko Duże jest dla moto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ikis Opublikowano 25 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2020 Uważaj na słońce... ja już nauczyłem się chronić kończyny :) jeden udar zaliczyłem... teraz idę po najmniejszej linii oporu i kolana zakrywam ręcznikiem. Chroni nogi i mam w co dłonie wytrzeć podczas wędkowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
powolny Opublikowano 25 Kwietnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2020 Z kanału na jeziora nie ma przepływu, ale same jeziorka spoko. Zdaje się tylko Duże jest dla moto. Wpłynąć się nie da ,wyczytałem ,bo są śluzy . Co do Dzierżna małego ,to chyba wolno spaliną ,bo ośrodki obok których przejeżdżałem oferowały kursy motorowodne ?? , ale żywej duszy nie było żeby spytać . Jest jednak miejscówka żeby potrenować :) ,stosunkowo blisko i jeszcze jest woda https://photos.app.goo.gl/9YhWYLJydE1VXVDLA Teraz już tylko zamawiać silnik . Co do słońca to rzeczywiście je zlekceważyłem i mam za swoje >:( . trzeba będzie nabyć ten daszek . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
powolny Opublikowano 6 Maja 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2020 Kurna zdjęcia pływania pontonem z Gr. , czy Cro. zapodane w tym nowym wątku o zakupie pontonu ,są kapitalne :-[ . Tam rzeczywiście przejrzystość wody przy brzegu jest niesamowita . W sobotę mam plana znowu popływać ,a tutaj kilka zdjęć ,które popełniłem za pierwszym razem . https://photos.app.goo.gl/9ZFkt1e5616rFXp68 Może czytają jeszcze niezdecydowani ,polecam te hobby gorąco ;D . Przyjemnego relaksu nad wodą all. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
powolny Opublikowano 18 Maja 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2020 No to się pochwalę ;) ,od dzisiaj jestem motorowodniakiem :D https://photos.app.goo.gl/VyqoxA1HuNjEt8xQ6 Nie ma lipy ,posłuchałem rad i nabyłem 6 konny czterosuw i zapierdziela jak wściekły ;) .. Dzisiaj pięć godzin na wodzie i próbowanie ,ustawianie ,filmowanie ,jednym słowem nakręcony jestem jak zegarek ,ale było suuuper 8) . Ponad 3 litry wachy wypalone Silnik chodzi jak ... chodzi ,ale oczywiście fajnie . Przy 6-cio konnym silniku siedziałem na moim fotelu wędkarskim i w ślizgu (24 km ) było spokojnie . Plus fotela był jeszcze taki ,że dociskał podłogę nogami ( która troszkę falowała ,bo wiało ) .Marzy mi się jakiś wypad nad większą i czystszą wodę ,ale to dopiero początki ,będzie dobrze . https://photos.app.goo.gl/dE4axRgyCdPTgFTJ7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kingu Opublikowano 18 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2020 Gratulacje! btw: ten 6 konny chińczyk ma zintegrowany zbiornik paliwa?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SebastianWat Opublikowano 19 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2020 Bardzo się cieszymy. Jest to bardzo fajna forma odpoczynku nad wodą [no nie jestem pewien tego odpoczynku bo po wodzie zawsze wracam padniety] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
powolny Opublikowano 19 Maja 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2020 Po wodzie padnięty :o , ja dzisiaj ledwo się z koja zwlokłem ;) .Jednak prawda ,że woda wyciąga ??? . Co do napędu . TTem chiński Storm to oczywiście kopia ,podobno Yamahy ,ale przeglądałem instrukcję od Hondy 4,5,6 i wszystko też wygląda podobnie . Cóż chodzi ,chyba OK , nie mam skali porównawczej . Ponton pomimo tego ,że jest płaski ,po odpowiednim wytrymowaniu szedł w ślizgu bez zapowietrzaniu się śruby . Co mówili na filmikach reklamowych ,przy teście 6-ki z pontonem PP .Silnik ma zbiornik wewnętrzny ,oraz możliwość podłączenia linii paliwowej . Na razie jeszcze jestem nakręcony ,ale składanie i rozkładanie dzień po dniu by mnie wykończyło ;D >:( . Muszę pomyśleć nad jakimś urlopem nad wodą z kempingiem ,żeby bawić się dzień w dzień . Ponton ze wzgl. na płaskie dno nie wpisuje się w zakręty i pokonuje je troszkę jak poduszkowiec ,ale można się do tego przyzwyczaić i przy silniku tej mocy ,plackacz daje radę . https://photos.app.goo.gl/ZS3M5gioDtLs5Qje8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darek63 Opublikowano 19 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2020 Nie ma lipy ,posłuchałem rad i nabyłem 6 konny czterosuw i zapierdziela jak wściekły ;) Jak wściekły to może nie, ale trochę płynie rekreacyjnie solo :) Po wodzie padnięty Robisz "ścieżkę zdrowia" za każdym razem i nawet kółek nie masz. Samo rozkładanie i składanie to już spory wysiłek, a dodatkowo "targasz to wszystko na pleckach" do wody. Może zmęczyć taka zabawa to fakt........... Mnie by się tak nie chciało. Muszę pomyśleć nad jakimś urlopem nad wodą z kempingiem Jak zaokrętujesz załogę (pani małżonka) na urlopie, to ten motorek 6HP przy Twoim gumiaku zrobi się mocno rekreacyjny. Niemniej jednak najważniejsza jest dobra zabawa. I taka rada / uwaga jeszcze. Wg. mnie musisz pomyśleć dość priorytetowo o doposażeniu gumiaka na początek choć w koła do slipu. Wtedy nie dźwigasz tego wszystkiego. Silnik zakładasz przy aucie i jedzie całość do wody. Więcej sił Ci na uciechę zostanie. Na koniec pozostaje życzyć dużo dobrej zabawy :). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
powolny Opublikowano 28 Maja 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2020 Wczoraj opływany kolejny okoliczny akwen :) . Tym razem padło na Łąką koło Pszczyny . https://photos.app.goo.gl/8ttd3jmiAkE885QK9 https://photos.app.goo.gl/s9vhc3gsL6CsJqQA6 https://photos.app.goo.gl/ThZTgtDWLrzwnx976 Kolejne prawie 7 godzin relaxu na wodzie i kolejne litry wypalonej wachy :P . dzisiaj już kondycyjnie znacznie lepiej niż za pierwszym razem ,chyba się rozwijam :o . Chciałem jeszcze pokazać co wymyśliłem do przewozu silnika w bagażniku ,żeby pozycja była właściwa i nic nie wyciekało . https://photos.app.goo.gl/NhPEnEiZYwzLFRmYA prosta konstrukcja ,a sprawdza się znakomicie https://photos.app.goo.gl/ckeFR1RpURZ98d7eA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Suzumen Opublikowano 28 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2020 prosta konstrukcja ,a sprawdza się znakomicie https://photos.app.goo.gl/ckeFR1RpURZ98d7eA No nie wiem czy wszystkie silniki "lubią" taką pozycję, Suzuki jak moje zalecają przewozić na boku "rumplem do dołu". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
powolny Opublikowano 28 Maja 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2020 Po podniesieniu zamontowanego na pawęż silnika nad wodę ,jego pozycja jest taka sama . Z tyłu ,tam gdzie spływa olej ,po zamontowaniu ,jest tylko miejsce które w normalnym silniku jest miską olejową. Dodatkowo u mnie są tam specjalne wypusty do stawiania silnika w tej pozycji , inne ( także ta na rumplu ) ,są pokazane na naklejce instruktażowej . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darek63 Opublikowano 29 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2020 Tu masz rozwinięcie zagadnienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
powolny Opublikowano 11 Sierpnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2020 Sezon w pełni ,zdjęcia z zabawy w "kapitana" na różnych akwenach może później ,jak już aura będzie komputerowa ,ale się pochwalę ;) . Wczoraj pyknąłem moim zestawem trasę ??? ,czy jak się to nazywa w języku motorowodnym ? z mariny Lasoki w Kędzierzynie aż pod zaporę główną zbiornika Racibórz i oczywiście powrót do Mariny :D .Na wodzie byłem w sumie około 8h ,wg kilometrażu około 50 km w jedną stronę (chociaż na mapie wychodzi mniej ,ale może kilometraż liczy meandry ?) . Zabawa przednia , czaple uciekały przed Kormoranem ;) ,na całej trasie spotkałem tylko strażaków na ćwiczeniach wodnych . Śluzowanie za frii ,więc ciekawe takie pustki ? Był kawałek prostki ,to machnąłem filmik ,a zdjęcia później . Jeszcze jedno sinik spalił około 7 l ,no i trzeba przyznać pod prąd 14 km/h ,a z prądem 19-20 przy podobnym gazie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
powolny Opublikowano 2 Listopada 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2020 Był tutaj poruszany temat spływu naszą " królową rzek " i wczoraj znalazłem w necie filmik kol. Gryf -a ze spływu Wisłą we wrześniu br. . Nawet nawiązał do tego jak był tu przekonywany do tego jak wszystko jest OK . Niestety pokazane jest ,że nie jest ,a zdjęcia ryb zrobione za Warszawą ( 45 min. + ) ,to jest serio tragedia >:( . Szacun dla Gryfa za filmik i teraz jestem jeszcze bardziej zdeterminowany żeby też spróbować :P ,moim pontonikiem :o . Pozdrowienia dla Wszystkich i byle do wiosny :-\ . Jeszcze mała wspominka ,skąd ? https://photos.app.goo.gl/9QLDoM3w6xTLqiXh9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
powolny Opublikowano 22 Stycznia 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2021 Tak bardzo powolutku zaczynam planować urlop :-\ . Mam nadzieję ,że będzie to w ogóle możliwe ,bo mam plana odwiedzić wiosną Zalew szczeciński . Stąd moje pytanie czy zna ktoś jakiś camp ,blisko mariny nad w/w akwenem i jeszcze jedno czy jest możliwe żeby gumakiem zrobić : zalew -Dziwnów-Świnoujście -zalew ??? Ta wiem ,że dużo zależy od pogody i stanów morza ,ale tak myślę ,że płynąc blisko brzegu dało by się ewakuować w razie "B" . Właśnie chciał bym samochodem podjechać na jakiś camp (na kilka dni ) ,troszkę zaznajomić się z akwenem ,a jak warunki by sprzyjały ,to spakować szpej do gumaka (oprócz auta ;) ) i wypłynąć "ku przygodzie " . Ciekawe ile by to trwało ? .W zeszłym roku udało mi się zrobić ponad 100km w 7h ,tak że w/w trasa to może z dwa ,trzy dni ? ale nie wiem jak z płynięciem po (raczej) bardziej zafalowanej wodzie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
musti Opublikowano 22 Stycznia 2021 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2021 Nowe Warpno - masz camping połączony z mariną. To po tej stronie. Nad morzem to Dziwnów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin.j Opublikowano 22 Stycznia 2021 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2021 Jedz do Dziwnowa na pole namiotowe koło mostu, mają tam slip i auto zostawisz na polu Do Świnoujścia przez zalew masz 65 km więc spokojnie dasz radę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nomad Opublikowano 23 Stycznia 2021 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2021 Byłem na polu o którym pisał Marcin. Pole campingowe za mostem. Jeden camp jest przed mostem (od strony Bałtyku) a drugi za mostem ( od strony lądu) . Dobre miejsce na bazę. Kilka kroków do miasta i na ewentualny market. Byłem 2 lata wstecz z GUMOWCEM . W tym roku będzie powtórka ale już z łódką. Śmiało mogę polecić to miejsce. Tyle tylko ,że musisz bardzo pilnować się z pogodą. Ja pływałem na 4 metrowym Krakenie (alu podłoga , kil) a na pawęży wisiało 20 kM. Dawało rady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
powolny Opublikowano 24 Stycznia 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2021 Dzięki za info ,myślałem o rozbiciu bazy (wypadowej) gdzieś nad zalewem ,ale w Dziwnowie można się będzie przekimać po pierwszym etapie . Ponieważ po drodze chcę podpływać o pozwiedzać mariny ,przynajmniej od wody . Jeszcze takie pytanie ile kilometrów ( powinienem spytać mil ) jest pomiędzy Dziwnowem a Świnoujściem . Wiem można to sprawdzić na G... ale gumakiem będę się chciał trzymać blisko brzegu i czy wybrzeże jest :-\ ( nie wiem jak to ująć ) pofalowane ,czy proste ? . Jeszcze jedno :o ,chyba będę musiał wywiesić banderę ? i jako że jestem 'płytkowodny " ,czy przez Świnoujście można tak o przepłynąć ? . Tych dróg wodnych to się już uczę ,żeby wiedzieć kiedy w lewo ,kiedy ... ,tam jest nawet stare nabrzeże U-botów . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin.j Opublikowano 24 Stycznia 2021 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2021 Ucz się ucz ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegorz74 Opublikowano 24 Stycznia 2021 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2021 Ja bym zaproponował Marinę Wicko (nie wiem czemu to się nazywa Marina) W zeszłym roku wybrałem tę lokalizację jako pogodowo bezpieczną, kampera bez problemu można postawić, obsługa bardzo fajna i ponieważ mają tam wypożyczalnię kajaków więc cały dzień siedzą na miejscu to i okiem na kampera rzucili pod moją nieobecność. To nie jest typowe pole gdzie tłok i smród grilli, to luz blus, tak prawie na dziko. W razie niepogody jest co zwiedzać i opływać po osłoniętej wodzie. Posiedziałem tam 4 dni zwiedzając większość bardzo ciekawej okolicznej wody. Później, przed weekendem zjechałem niżej (chciałem uniknąć korków przy niedzielnym powrocie) i dwa dni spędziłem w Szczecinie penetrując Odrę i Dąbie. Polecam Zacna ilość wody ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
powolny Opublikowano 28 Stycznia 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2021 Ta marina Wicko była by chyba dobrym miejscem na start . Przejrzałem na satelitarnej i w razie gorszej pogody rzeczywiście można poopływać te mniejsze akweny . Zawsze lepsze to niż siedzenie na dupie , a wiosna nad morzem ,może być kapryśna ;). Pływając pontonem muszę mieć respekt i nie szarżować . Kurna to jeszcze ponad 3 m-ce do maja :( . Z nudów składam filmiki z ubiegłego ::) . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.