jaceksu79 Opublikowano 7 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2015 Chopy, dzięki przekazanie tajemnej wiedzy i definicji ;D ;D aby nauka nie poszła w las ;D Wiecie którego ^-^ ;D gatunek trolowaty nie żyje długo nie karmiony. Dzień wystarczył aby już padł ;D 8) ale że są tu ludzie których zrobił w uja :) ::) Napęd powierzchniowy to jest zupełnie do innych mocy duoprop obsłuży w maxie 450 hp a powierzchniowy do 4000 hp Miss Geico jest na powierzchniowym. .Co do silnika od śmigłowca UH-1 Huey to jest dla niego tylko jeden napęd i podobno jest to bardzo mało awaryjny silnik. "POWER IS IN THE PUMP" szybko przeszliśmy z łodzi dla Pana wędkarza na... 4000hp 8) ;) NO DOBRA! :) wracając do tematu zapodam ciekawe zagadnienie do przemyślenia - co może się dziać jeżeli znajdziemy jednak jakąś chińską śrubę napędowa do naszego silnika która nam odpowiada wymiarowo, a nie ma jej w szeregu rozmiarówek producenta silnika? Np. taki z głowy przykład oryginał 11x13, a my kupujemy chińczyka 11 3/4 x 12 i nam silnik wykręca wymarzone górne WOT jak chcieliśmy ale jest duże rozczarowanie bo łódź poza większym zużyciem paliwa i lepszym przyśpieszeniem zwolniła o np 4 węzły zamiast przyśpieszyć według teorii i wyliczeń ( czyli tak jakby zwiększył się uślizg odwrotnie niż przewidywano) ;D też przykład z życia wzięty, a nie wikipedii ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boboo Opublikowano 7 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2015 Deczko "pogdybam" ;) Chińska śruba 11 3/4'' ma większą prędkość obwodową (~7%) od tej 11'' - większe ryzyko kawitacji; Skok mniejszy o 1 cal : przy idealnych warunkach musi być o 1/13 wolniejsza, choć jej powierzchnia robocza jest ~14% większa (11,75²/11²) i "przemieli więcej ośrodka (wody)"; Czyli idziemy w kierunku "popychu". Jak w skrzyni biegów: na jedynce jedziemy "silniej" ale wolniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaceksu79 Opublikowano 7 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2015 To teraz popatrz na to jeszcze z troszkę innego punktu widzenia :) Na śrubie 11x13 ma obroty 5000 przy przekładni 1,85 Na śrubie 11 3/4 x 12 ma obroty 5500 przy tej samej przekładni Według teoretycznych obliczeń nie uwzględniając poślizgu na śrubie chińskiej 11 3/4x12 powinien popłynąć o około 1km/h szybciej ;) Dodatkowo jak stwierdziłeś ta śruba ma też teoretycznie większa sprawność bo ma większa powierzchnię . A mimo wszystko łódź jest wyraźnie wolniejsza :) Ciekawe co? ;D i to wcale nie dlatego, że większa średnica daje większe opory, bo według przelicznika obrotów powinniśmy szybciej płynąć Ale teraz już nie trzymając dalej w niepewności przejdźmy do konkretów w tym przypadku ;D Montując śrubę o większej średnicy na dodatek większej jak dopuszcza producent danego silnika zbliżyliśmy łopatki śruby bardzo blisko do płyty anty wentylacyjnej... ktoś by powiedział, mieszczą się ? no mieszczą to jest dobrze... A to nic bardziej mylnego !! 8) BO :) w ten sposób na tym odcinku luzu między łopatką śruby, a płytą anty wentylacyjną doprowadziliśmy do sytuacji, że podczas pracy śruby ciecz ( woda) dostaje olbrzymich prędkości doprowadzając właśnie w tym miejscu do silnej kawitacji i zaburzając normalny przepływ na pozostałej powierzchni łopat. Objawiało się to tym, że po przekroczeniu 2500obr silnika śruba zaczynała przeraźliwie gwizdać, później to ucichało ale przy obrotach 5500 ponownie gwizdało. Dodatkowo już po 1 godzinie pracy na rantach zaczęła schodzić farba. Na foto jest to słabo widoczne ale już widoczne początki skutków kawitacji ;D dalej nie próbowałem tylko wróciłem ponownie do oryginalnej śruby a tą sprzedałem dopóki jeszcze wyglądała jak nie śmigana :) To był opisany przypadek sprzed kilku dobrych lat na yamaha F50 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pietiabo Opublikowano 7 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2015 Jak dla mnie to trochę się już zakręciłeś jak dla mnie doprowadziło to do wentylacji a nie kawitacji. Ale Jacula czy wynikają z tego jakieś wnioski ,jak dla mnie 2 po pierwsze uno nie kupować chińskiego dziadostwa po drugie uno nie zawracać se dupy pierdołami ;D ;D ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaceksu79 Opublikowano 7 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2015 patrz, żebyś się nie wy wentylował przypadkiem ;D jest tak jak napisałem :) z wnioskami się zgadzam :D :D PS EDIT 8) Dla opinii publicznej - wyjaśniliśmy przed chwilą to sobie telefonicznie :D :D :D :D :D :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boboo Opublikowano 7 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2015 @ jaceksu79 wszystko się zgadza. Duża prędkość wody = niskie ciśnienie = łatwiejsza kawitacja Tylko aby czytelnik na to wpadł, to trochę za mało danych było. "nie ma jej w szeregu rozmiarówek producenta" To trochę skąpo. Przykład z powietrza: Silnik X, producent oferuje śruby: 10x9, 10x10, 11x9 I teraz kupujemy chińczyka 10,5x9 Nie ma jej w "szeregu rozmiarówek producenta" ale bez problemu wejdzie i będzie działać, bo miejsca jest dość nawet na 11'' ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaceksu79 Opublikowano 7 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2015 Liczy się dobre zakończenie ;D ALE!!! jako, że Ci to umknęło 8) to pozwolę sobie przypomnieć cytując siebie z tego tematu ;D Więc tutaj podkreślam jeszcze raz bardzo wyraźnie, na oryginalnych śrubach renomowanych firm dedykowanych pod konkretne silniki kawitacja prawie w ogóle nie występuje. Odrazu tez nasuwa się z tego wniosek i odpowiedź na pytanie dlaczego dany producent silników stopniuje średnice i skoki śrub do nich w taki a nie inny sposób... a my mamy wkurw dlaczego nie ma o pół cala mniejszej średnicy to bym 200 obrotów wyżej wkręcił :D ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaceksu79 Opublikowano 1 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2015 Postanowiłem odgrzebać nie do końca dopieczonego kotleta z tamtej zimy. Tytuł niektórym może mało mówić że temat jest bardzo ściśle związany z śrubami napędowymi. Więc teraz będzie dobry na ciemne jesienno zimowe wieczory 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.