kli111 Opublikowano 19 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2014 Sze100 wyprzedziłeś mnie, juz chciałem napisać że zanim kupiłem ten prostownik to poczytałem opinie na elektrodzie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pk1pawel Opublikowano 19 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2014 Ja wychodze z zalozenia ze do takich malych aku jak nasze, ktore maja byc tylko zima podtrzymywane to wystarczy lidlowy ktory nota bene byl rozkrecany i testowany w serwisie elektroda.pl z calkiem dobrym wynikiem http://test.j.pl/61/prostownik-automatyczny-ultimate-speed-lidl-test.html http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1795000.html Jak ktos nie ma co z pieniedzmi robic to niech sobie kupuje za 500 czy nawet tysiaka skoro mu to poprawi samopoczucie ... tak jak napisałeś = do podtrzymania naszych AKU każdy wystarczy!!, do ładowania dużych pojemności żaden nie jest odpowiedni = jak kumasz coś o elektryce to na 2 str. wątku elektrody jaki zamieściłeś koledzy to jako tako opisują. Te wszystkie automaciki są stworzone dla "Kowalskiego" i głównym celem jest nic nie uszkodzić a dopiero kolejnym celem coś naładować= jak już pisałem automaty te nie przekraczają nap.bezpiecznych powyżej 14,5 V aby nie uszkodzić inst.pojazdu(można ładować bez ściągania klem). W 70 Ah aku ładowarka ta ładując max.początkowym prądem ok 4 A osiągnie napięcie na AKU 14,5V już po ok. 2h , po czym ładowarka ograniczy napięcie ładowania a tym samym prąd ładowania np. do max.1A...a jak wiadomo tak w uproszczeniu aby "wpompować"do aku te 70Ah to prądem o wartości 1A należy to robić min.70h !! Jak ktoś pisze, że za noc(nie polarną.. lecz ok.10h) taką ładowarką naładował w pełni AKU 70Ah to nie wie co mówi...oczywiście nie każdy jest elektronikiem więc bazuje na odczuciach (autko pali lub nie) i na tym co pokazują ledki na prostowniczku. Sorki za kolejny przydługawy "wykład". : Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pk1pawel Opublikowano 19 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2014 a tutaj pod filmikiem do poczytania komentarze o lidlowskim..jak widać także różne...jak u nas http://www.youtube.com/watch?v=9ZO5_7XKrYE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sze100 Opublikowano 19 Listopada 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2014 Pawel masz absolutna racje ale ja go nie potrzebuje do samochodu tylko do podtrzymywania skutera i w sprawach elektryki jestem przecietnym Kowalskim ktory nie chce nic zepsuc wiec dla mnie wystarczy ;) Czas ladowania tez nie ma dla mnie zadnego znaczenia skoro sprzet i tak do wiosny stoi w garazu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Johnny_bravo750 Opublikowano 19 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2014 tak w razie co w zeszlym roku był ten sam temat o tym samum :) http://forum-motorowodne.pl/remont-przebudowa-modernizacja-lodzi/prostownik-ladowanie-akumulatora/ link do tematu ^^^^^ :) u mnie sprawuje się bardzo dobrze , nawet ładował zelówke z łodzi 200ah i dal rade Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sze100 Opublikowano 19 Listopada 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2014 Hehehe glupi prostownik a jakie emocje budzi :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jack Sparrow Opublikowano 20 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2014 No bo służy do podładowania :) atmosfery też. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
seteman Opublikowano 20 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2014 mam 3 szt optimate 6 i jeden z lidla. polecam i jeden i drugi. lidlowy ma jeden minus. jak jest brak dopływu prądu sam się nie uruchomi - trzeba go uruchomi i ustawic. za te pieniądze jest jak najbardziej ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Christian Opublikowano 20 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2014 Dokładnie jak pisałem. LIDLowy ma tylko dwie wady: Jak nie prądu się nie uruchomi i nie podniesie zerowego aku. Ale i CTEK komuś tutaj nie podniósł. Jak można sprawdzać co jakiś czas czy działa i aku jest wyjęty to LIDL, jak się nie sprawdza albo podłącza pojazd z zawansowaną lub delikatną elektroniką - wolałbym CTEK. Kolega mi opowiadał jak koledze padł aku i odpalili auto z innego auta - uszkodził się moduł dachu (cabrio), to samo się zdarzyło jak ktoś ładował moncym prostownikiem aku bez odpinania... Dlatego ja do mojego weekendowego auta LIDL bym nie podłączył, natomiast polecam jak ktoś chce ładować wyjęty aku, zresztą mój aku od łodzi jest "pod lidlem", nie miałem ochoty kupować dwóch CTEK-ów ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikijet Opublikowano 20 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2014 ,,.... nie podniesie zerowego aku..." - podniesie tylko trzeba czasu aż podładuje do stanu umożliwiające normalne ładowanie. Na tym z wyświetlaczem diodowym tego nie widać ale wystarczy trochę cierpliwości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Christian Opublikowano 21 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2014 Na totalnie rozładowanym mój się nie dał włączyć, naciskając włącznik nie było reakcji. Rozumiem że mam podłączyć wyłączony i na wyłączonym ładuje? ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikijet Opublikowano 21 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2014 ,,Lidlowy dużego aku ze stanu zerowego nie zacznie ładować, a CTEK daje radę" - a jak długo czekałeś na tryb ładowania? Ja zostawiłem, przez przypadek, włączony na kilka dni i okazało się, że sam zaczął ładować. Napięcie na aku było poniżej 10,5V więc musiał najpierw ,,podpompować" do napięcia pracy. Używam starej wersji (bez voltomierza) od ok.10 lat i ,,żółtek" daje radę z wszystkim co mu podlączę. Zanik napięcia w sieci faktycznie przerywa pracę ale jak się tak b. chce zabezpieczać przed zanikiem prądu to mały zasilaczyk awaryjny ( 50Pln używka z allegro) i po sprawie. W tym roku zakupiłem ( po ,,cynku @ Johnny'ego nowszą wersję z voltomierzem) i też działa super. Dla każdego do wyboru do koloru. Masz kasę kupujesz model z NASA a jak nie masz to kupujesz to na co Cię w danej chwili stać. Te modele z górnej półki same rozładowują i doładowują aku. I to jest największy ich plus. Bateria musi pracować bo się ,,zastoi" ;) Problem w tym, że nie widać na jakiej pozycji zostawiasz przełącznik. Trzeba odłączyć z sieci, włączyć do sieci a potem dwa razy przycisnąć i tak zostawić. Dla pewności sprawdź woltomierzem, po jakimś czasie, czy pojawia się napięcie (impulsowo) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.