geralt Opublikowano 30 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2019 Witam, Chciałem przed sezonem zrobić pełen serwis swojego silnika - Tohatsu 18HP 2008r (MFS 18 B2) i o ile z wymianą oleju silniku czy smaru w spodzinie nie było problemu to za cholerę nie mogę jej zdjąć aby wymienić wirnik pompy wody... kruciec łączący spodzinę z drążkiem zmiany biegów odłączony, 4 śruby główne mocujące spodzinę z resztą silnika odkręcone, podkładki zdjęte i wd40 w 2 miejscach gdzie wyglądało na zapieczone dane. Całość nieźle opukana młotkiem gumowym ale wciąż dupa - nawet nie drgnie... próbowałem cięższym młotkiem przez drewno ale to samo... w akcie desperacji nawet śrubokrętem jak dłutem w szparę tam gdzie powinny się rozchodzić ale poza uszkodzeniem lakieru i lekką szczerbą w aluminium ani drgnie... dodam że jest to mój ~8 silnik - wszystkie serwisowałem sam i nigdy nie było problemów... skrzynia biegów ustawiona na luz ale to nie powinno mieć znaczenia... jakieś pomysły/patenty? - moze coś przeoczyłem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
geralt Opublikowano 30 Kwietnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2019 Pliki poglądowe w zalacznikach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ikis Opublikowano 30 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2019 Na 99% złapało na wieloklinie wałka pionowego (w części wchodzącej w wał korbowy) walenie młotkiem sobie daruj bo jutro będziesz szukał nowej stopy lub spodziny. Zobacz na tym schemacie: http://www.partskatalog.ru/partsbase/base-outboard-tohatsu-2.php?type_motor=4&model_motor=155&modify_motor=1081&parts=101762 Bo wygląda to tak jakby tam było 5 otworów na szpilki - śruby a Ty ile odkręciłeś? choć to może być tylko miejsce na kołek ustalający. Jeśli to nie to, to znaczy, że zapieczony jest wałek pionowy wchodzący w wał korbowy i wtedy będzie trochę zabawy. Nie robił bym tego młotkiem ani innymi bandyckimi metodami. Zrobił bym przyrząd z profili prostokątnych , tak by rozłożyć nacisk na dużej powierzchni płyty kawitacyjnej a całość był aby jakby ściągaczem bezwładnościowym. Wiem, trzeb mieć warsztat ale może akurat masz dostęp i sobie poradzisz? Oczywiście lepiej aby się okazało, ze jest jakaś przeoczona śruba i będzie po kłopocie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
geralt Opublikowano 30 Kwietnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2019 4 - są po 2 z każdej strony - filmiki na youtube też pokazują 4 śruby + trzpień od drążka zmiany biegów jeśli nic nie wymyślę po pracy jadę do serwisu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ikis Opublikowano 30 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2019 Trochę dopisałem w międzyczasie ale tak będzie lepiej. Doświadczony serwisant może to ogarnąć nim kawa wystygnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin.j Opublikowano 30 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2019 W większych silnikach często pod anodą jest ukryta jeszcze jedna śruba, można to sprawdzać Jak to wałek napędowy to dziurka w odpowiednim miejscu tak żeby psikany środek lał sie na wał napędowy a silnik do góry nogami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
geralt Opublikowano 30 Kwietnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2019 Dzięki Panowie :) Nie będę się z tym dłużej bawił bo rzeczywiście jeszcze coś sknocę... jutro umówiłem się na opływanie nowej zabawki więc wolę nie ryzykować :) ps: wygląda na to że nie przeoczyłem żadnej śrubki - spodzina osiadła na wale - wyjęcie nie będzie proste, dziś nie byli w stanie tego zrobić jutro pływanie więc - jako że pompa nie wykazuje oznak słabości - wróciłem z silnikiem do domu. Serwisant poradził że można spróbować: 1 zdjąć silnik 2 spuścić olej i spróbować przekręcić do góry nogami i po wale podlać jakimś wd40 czy innym środkiem penetrującym 3 spróbować czymś na siłę podważyć ale istnieje duże ryzyko uszkodzenia obudowy pompy mnie korci aby spróbować zaraz po pływaniu gdy to wszystko będzie świeżo po pracy/nagrzane a nie po zimowej przerwie swoją stroną w domu zdjąłem jeszcze plastikowe osłony i widzę że część śrub trzymających silnik jest dość mocno skorodowana - czy kojarzycie gdzie (oprócz metody wykręcenia na próbę) mogę poznać wymiary śrub abym mógł je wymienić jedna po drugiej? (według mechanika silnik pływał w słonej wodzie - patrząc na śruby i ubytki farby miałoby to sens ale z tym sobie poradzę (mam i dobry kompresor i pistolet i podkład reaktywny do aluminium)) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Podmiejski Opublikowano 1 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2019 Zdarza się. poodkręcałes wszystko jak trzeba. Trzyma na szpilkach w kolumni a raczej tym co powstało pomiędzy nimi a aluminium obudowy. Miałem to samo. Poradziłem sobie jak następuje: potrzebne 4 szt czegos co się nazywa "łącznik prętów gwintowanych M8". Z jednej strony - wkręcasz sruby M8 w łącznik. (długosć ustalisz doswiadczalnie po przeczytaniu reszty opisu.) Z drugiej strony nakręcasz łączniki na szpilki w kolumnie. Nie do końca - zostawiamy 2 mm luzu. Potem odkręcasz te pierwsze sruby tak by opierały się o płytę kawitacyjną. Problem tylko w tym żeby nie bezposrednio bo ona tego nie wytrzyma. Zalecam cierpliwie wyciąć podkładkę o kształcie całej płyty kawitacyjnej z grubszej blachy stalowej (3? 4? mm) Trochę roboty jest ale warto. Jak już ustawiamy ten zestaw tak by sruby zaparły się o wyciętą podkładkę to na wzór sruby rzymskiej - rozkręcamy zestaw kręcąc łącznikiem - a raczej każdym po kolei stopniowo ostukując całosc i zwiększając napiecie zestawu. Musi puscić. Ja robiłem przerwy; podlewałem tak naprężony zestaw różną chemią; ostukiwałem; rozkręcałem - aż zlazło. Widok szpilek wyjasnił wszystko - oblepione takim aluminiowym czyms. Czy to jasne? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
geralt Opublikowano 2 Maja 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2019 potrzebne 4 szt czegos co się nazywa "łącznik prętów gwintowanych M8". [...] Czy to jasne? Hej :) Dzięki za odpowiedź. Tak szczerze mówiąc to chyba tak ale pewności nie mam: jeśli przez "łącznik prętów gwintowanych M8" rozumiesz taką dużą nakrętkę długości 4~8szt standardowych nakrętek i chcesz zrobić dźwignię (ala przegłużenie szpilek z rozpierakiem na śrubę rzymską) to ok - to jest zrozumiałe. Wycięcie tej blachy 3mm wymagałoby skoczyć do sklepu po blachę i pewnie z 2h roboty a i tak idealnie by mi nie wyszło (mam wyrzynarkę i brzeszczot ale wypadałoby dokładny kształt zrbić... dremelem bym się bawił jeszcze z 2h ogólnie pomysł jako taki dobry skoro to osad na szpilkach (choć tu tylko 1 pokazywała niewielkie ślady korozji przy spodzinie) to może rzeczywiście spuścić olej i spróbować położyć silnik i środek penetrujący... szkoda że nie mam tak dużej myjki ultradźwiękowej bo by załatwiła sprawę ;) wczoraj pływałem 4h - silnik pompuje wodę aż miło więc podejrzewam iż obecny wirnik jest w bdb stanie co zniechęca mnie do eksperymentów ale nie powiem - pewnie w przyszły piątek jak będę pracował zdalnie pojadę do rodziców i może coś wykombinuję... czy orientujecie się czy śruby trzymające silnik i chyba te co idą do wydechu są normalnymi śrubami metrycznymi czy to jakieś calowe? (myślę czy nie kupić nowych i nie wymienić ich sztuka po sztuce) na rysunku poniżej oznaczyłem je jako 1 i 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz K Opublikowano 2 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2019 A gdyby zagrzać tę część, może puści? Alu ma wysoki współczynnik i szybciej "rośnie" niż stal. W ten sposób kiedyś też spodzinę rozbierałem. Oczywiście podgrzać nie wypalić... Można nawet w bardzo gorącej wodzie, o ile ma się taki garnek duży. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Podmiejski Opublikowano 2 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2019 Użyłem pojęcia "wychodzącego" w Google - tak to się zgadza z twoim opisem. Jak pompa daje "sik" - odpusć. Nie ruszaj dopóki nie musisz. Oczywiscie możesz próbować dowolnych metod - ja napisałem co ja zrobiłem z powodzeniem Te sruby ze zdjęcia jak i wszelkie inne w Tohatsu są metryczne Dziwne że aż tak zardzewiały - takiego silnika jeszcze nie widziałem! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raczekp1 Opublikowano 2 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2019 te rozpieraki rzymskie nic nie dadzą bo widze ze spodzina na szpilkach sie trzyma do kolumny zeby tak robic to grzaniem trzeba szpilki z kolumny wykręić. ale ta metoda raczej doprowadzi do ułamania płyty kawitacyjnej. ja bym rozebrał spodzine by odblokowac wałek pionowy w spodzinie i starał sie gumowym młotkiem spodzine zbic w dół. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
geralt Opublikowano 2 Maja 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2019 Tomasz K próbowałem co prawda zapalniczką żarową ale próbowałem... + rozgrzane się rozszerza więc to raczej nie szpilki a spodzinę trzeba by zagrzać... Podmiejski dzięki - byłem w Castoramie (jedyny otwarty sklep "metalowy" jaki miałem dostępny po pracy) i zakupiłem zarówno te nakrętki do prętów jak i kilka śrub na próbę podmiany raczekp1 ja już próbowałem 2kg młotkiem przez twardą deskę nawalać i nic nie dało... obawiam się że gumowy młotek ni huhu nic nie ździała. Silnik pływa bardzo ładnie (na jesień wyczyściłem i wyregulowałem gaźnik, zmieniłem świece itp. a z góry wygląda jak igła) więc wymienię śruby (poza nimi to jedynie brud na lakierze - korozji w górnej części brak), spróbuję wymienić wirnik pompy a jak patenty z grzaniem czy śrubami nie pomogą dam do serwisu a później całość oczyszczę, pomaluję podkładem reaktywnym do aluminium i nałożę kilka warstw lakieru aby dzielnie służył przez lata (obecnie pływam jedynie po zalewie/rzekach/jeziorach) Dziękuję Panowie - dam znać jak poszło z tym że 10-13.V lecę do Jordanii (bilety po 250zł więc żal Petry nie zobaczyć) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
geralt Opublikowano 8 Maja 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2019 Podmiejski jeśli kiedyś się spotkamy masz u mnie kilka browarów :) Rzeczywiście silnik siedział na szpilkach i lekko zmodyfikowany Twój sposób się sprawdził dla potomnych: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
geralt Opublikowano 8 Maja 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2019 zamiast wycinać w blasze dałem kawałek płaskownika który akurat był w garażu i przeciąłem flexem na pół i podłożyłem jak na zdjęciu. ta korozja w większości zeszła szczotką drucianą, reszty dopełniła narzynka/gwintownik i środek konserwująco/penetrujący nie ma na zdjęciach ale otwory w spodzinie też solidnie wyczyściłem mechanicznie i całość nasmarowałem smarem silikonowym. Oczywiście nowy wirnik zamontowany choć stary pewnie by przeżył jeszcze z 2 sezony (przynajmniej tu sprzedający nie ściemniał - stary wirnik był w idealnym stanie) Teraz już tylko pomalować silnik (nowe śruby właśnie dojechały więc niebawem test z 3ma śrubami) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Podmiejski Opublikowano 10 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2019 Cieszę się razem z tobą :-) Zrobiłes dokładnie "wyczuwając bluesa" Wirnik miałes całkiem elegancki - czy to była profilaktyka czy faktycznie oceniasz że cos może być z chłodzeniem? Bo jak cos to mam następne "patenty" :-) A niesmiało zasugeruję że skoro szpilki wygladają jak wygladają to i w chłodzeniu jest podobnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
geralt Opublikowano 10 Maja 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2019 Wymieniłem profilaktycznie - strumień wody jest regularny choć nie jakoś super mocny więc pomyślałem że wymiana wirnika to mały pikuś w stosunku do ewentualnych konsekwencji. Woda z silnika leci zimna niezależnie od obciążenia nigdzie w środku układu nie widziałem żadnego osadu z soli czy nagaru A jak widziałeś szpilki doczyscilem idealnie. Z ciekawości: jakie to patenty? (Mi do głowy co najwyżej przychodzi duże wiadro/beczka, ciepła woda i kg kwasku cytrynowego ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr-ek Opublikowano 10 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2019 Przy składaniu posmaruj szpilki jakimś smarem wodoodpornym albo miedzianym, żeby w przyszłości nie trzeba było płaskowników używać :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikijet Opublikowano 10 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2019 Miedziany smar do aluminium ??? Pomaluj spodzinę aluminiową zwykłym antyporostem na bazie miedzi albo cynku. Proszkowanie alu gwarantowane. Smar wodoodporny to mało. Musi być jeszcze odkwaszony, żeby w kontakcie z wodą nie powodował korozji. Nierdzewka też koroduje jak się jej stworzy odpowiednie warunki ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr-ek Opublikowano 10 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2019 Nie wiedzialem, ze tohatsu stosuje aluminiowe sruby/szpilki. Nigdy wczesniej czegos takiego nie spotkalem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr-ek Opublikowano 10 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2019 No tak, sama spodzina jest alu :-X w takim razie czym, bo cos wypadaloby zastosowac? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikijet Opublikowano 10 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2019 Najpopularniejszy w ,,naszym hobby" jest Quicksilver 2-4-C Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr-ek Opublikowano 10 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2019 Owszem, ja miałem na myśli smar wodoodporny typu: belray marine waterproof grease i znając konsystencję belray będzie trudniej zmywalny w porównaniu do wspomnianego quicksilvera. Chyba, że się mylę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Podmiejski Opublikowano 11 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2019 te szpilki są z nierdzewki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikijet Opublikowano 11 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2019 O tym wiedzą wszyscy ;) Ale wkręcane są w amelinium. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.