Skocz do zawartości

Obrotomierz Yamaha


multijaca
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

I to jest prawidłowo, nawet może wskoczyć na te 16,5-17 ok, zerowy prąd wtedy płynie. Zgłębiłem bardzo ten temat rok temu, nawet po 50 motogodzinach na nowiutkim akumulatorze zrobiłem mu rzetelny test pod kątem realnie oddanej pojemności. Uszkodzeń akumulatora nie stwierdziłem a dość głęboko siedzę w temacie i jestem pewny swoich działań. Na luzie  bez akumulatora powinno być za regulatorem 8-9 V.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 82
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Rzecz w tym że ten przełącznik służy do zmiany ilosci impulsów z układu ładowania

Parę razy pisano w tym temacie: nie mierzy się impulsów układu zapłonowego a układu ładowania.

Ta ilosć będzie różna w zależnosci od ilosci cewek ładowania i nabiegunników w kole zamachowym (magnesów stałych)

:-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po to jest ten przełącznik, to dzielnik częstotliwości, do tego w łódkowych obrotomierzach jest dodatkowa płynna regulacja gdyby jednak nie udało się trafić. Pozycję takiego przełącznika dobieramy tak, żeby było dobrze a nie na ślepo wg ilości cylindrów silnika. Jeśli jest dostęp do impulsów zapłonowych to ok, jak nie to do alternatora i regulujemy wg wskazań optycznego(laserowego)obrotomierza.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz powtórzę:

ze względu na to że łodziach są silniki 2T i 4T i o różnej ilosci cylindrów ( gdzie z tym do smochodów...)

więc ilosć kombinacji porażająca

to mierzy się ilosć impulsów alternatora.

Czyli: obrotomierz podłacza się do wyjscia ładowania - równolegle i przed prostownikiemi/ regulatorem.

I jak napisałem: w takich układach liczy się ile jest cewek na ładowaniu i ile magnesów (widocznych w kole od spodu).

Podstawowo to jedna cewka i 4 magnesy.

Powyższe dotyczy na pewno obrotomierza Yamahy o którym mowa w poscie.

Ale oczywiscie każdy może podłączać jak mu się zamarzy :-)

Ps. najlepiej to widać po obrotomierzach np Tohatsu: dwa przewody i nic więcej. Podłączane pod ładowania j.w. I jak działa!

Temat regulatorów napiecia też mam opracowany więc jak ktos zainteresowany to zapraszam :-)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, ale czy w łódkach są tylko silniki zaburtowe? Na Naszym forum sporo jest osób z silnikami zabudowanymi, także marynizowanymi samochodowym(gdzie z tym do smochodów...)(?!). Tam gdzie mamy klasyczny zapłon bierzemy impulsy zapłonowe i nawet nie trzeba nic regulować(po to są te przełączniki), chyba, że komuś zależy na aptekarskiej dokładności(czasem sam wskaźnik może mieć uchyb).

 

To nie ten temat ale przez wyszukiwarki będą  tu wpadać ludzie do końca świata więc bądźmy precyzyjni.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze. To bądźmy precyzyjni.

Czym się różni układ popularnego silnika do łodzi od samochodowego?

Alternatorem.

W samochodach są z wbudowanym regulatorem i prostownikiem  które dają napięcie do instalacji "na gotowo".

W łódkach to alternator z magnesami trwałymi bez regulacji i stabilizacji.

Ile dasz obrotów tyle da napięcia. Potrafi spokojnie grubo ponad 50 V wykotłować.

Zmiennego! Nie stałego!

I to jest podstawowa różnica i to należy uwzględniać.

Żeby mieć te 12V trzeba dokupić klamotów żeby wyprostować napięcie i wystabilizować

I od razu mówię: sam akumulator po prostowniku nie będzie stabilizował napięcia - potrafi być na aku nawet 18.5 V w trakcie pracy.

Dobre obrotomierze do łódek nie wymagają +12V. Ten Yamahy z postu do takich należy.

Nie wymagają absolutnie nic: ani prostownika ani akumulatora ani stabilizatora.

Podłączasz dwa kabelki od ładowania i smiga.

Z tego napięcia ładowania bierze zasilanie i sygnał - wystarczy mu tylko podać ile impulsów na jeden obrót wału.

Imulsów zależnych ile magnesów w kole i ile cewek.

I dlatego chorobcia są takie drogie.

Wszelkie obrotomierze nawet jak napisane że "do łodzi" a wymagające 12V są modyfikacjami samochodowych.

 

Można dołożyć do układu na łódce stabilizator napięcia do chńskiego skutera.

Zasilić obrotomierz wymagający 12V. I kombinować gdzie go podłączyć.

Gdzie - to zależy od konkretnego posiadanego obrotomierza.

Cały czas mówię o specyficznych dla silników do łodzi układach z alternatorem bez prostownika i stabilizacji za to z kołem magnesowym.

Uważam że temat jest jak najbardziej do gadania bo mnie osobiscie (pomimo ze jestem elektronikiem z wykształcenia) "ogarnięcie" tego i zrozumienie ciut czasu zajęło :-)

Mike217: i dlatego oryginały są "plug and play" bez żadnych kombinacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, czekamy jednak na efekty podłączenia obrotomierza do yamahy z tematu .  Mierzenie napiecia na tym zielonym kabelku może być tylko orientacyjne bez zaplecza . Jest tam napięcie przemienne , w moim

Silniku dochodzi nawet do 80 v , jakie jest skuteczne to nie mierzyłem ale faktem jest, że w tym silniku ładowanie jest koślawe .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obrotomierz podłączasz wyłącznie pod dwa zielone kabelki wychodzące spod koła magnesowego.

Tam i napięciem się nie martw - on sobie poradzi.

Obrotmierz ma chodzić bez akumulatora i bez niczego!

Dwa przewody i nic więcej.

Wystarczy popatrzeć na schemat!

Mam i d e n t y c z n y do Tohatsu i to tak działa.

Można też to samo napięcie wyprostować i do akumulatora  - a w nowszych silnikach nawet wystabilizować do max 16.5 V.

Ale to zupełnie inna historia.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na luzie z tej cewki ładowania mam 9 v przemiennego , nawet po wyprostowaniu to za mało , żeby cokolwiek ładować .  Tu trzeba układu który wytnie wszystko po prostowaniu co większe niż te 15v i bedzie Ok . Może coś takiego spróbuje zaprojektować i na pająka zrobic .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy na 5 przewodów działa

Np ten: https://allegro.pl/oferta/regulator-napiecia-cn-5-przewodow-7846876538

W zależnosci od kolorów bo bywają różne wersje:

żółty i różowy do cewki ładowania

czerwony plus aku

zielony minus aku (nie czarny!)

czarny: zasilanie układu czyli plus z aku po stacyjce

daje max jakies 4 - 5 A stabilizowanego do 14.5V

albo ten: https://allegro.pl/oferta/regulator-napiecia-kymco-200-12v-10a-5-przewodow-7560165649

tu masz schemat ładowania do tego ostatniego regulatora Kymco

na str 155 http://www.49ccscoot.com/manuals/Kymco_People_S_50-200_Service_Manual.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę obrotomierzy w życiu już sprzedałem, poradziłem jak podłączyć i skalibrować, zarówno w zaburtowcach jak i stacjonarnych.

Ale wracając do rzeźbienia to w swojej poprzedniej łódce ze starym Crescentem 12koni zrobiłem trzy pinowe wyjście na czapce z masą i plusem z oryginalnego prostownika i napięciem zmiennym. To poszło na stabilizator sklecony na jakimś gotowcu - stabilizatorze z dużym radiatorem plus kondensatory przed i za. Do tego dwa aku po 17Ah na dziobie i na rufie zasilające opcjonalnie silnik elektryczny, w przyszłości miało być do rozruchu po zmianie silnika. Skończyło się na tym, że układ zasilał głownie obrotomierz i czujnik temperatury. Nie ważne jakie napięcie miałem na wolnych obrotach bo jeśli nawet za niskie żeby ładować aku to zawsze było coś w akumularach. Przy okazji sygnał sterujący obrotomierza zwierałem do masy zrywką przy kierownicy. Trzy kable z silnika załatwiały sprawę. W czasie użytkowania tej łódki miałem dwa różne obrotomierze i nie było problemów z ich działaniem, najpierw motocyklowy, później już typowy marine z przełącznikiem cyl.i trymerem.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mojej wiedzy temat obrotomierzy jest dosć ..przypadkowo rozeznany.

Zwrócę więc uwagę kolegom na jeden aspekt:

obrotomierz "marine" ma działać na łódce bez uwarunkowań dodatkowych

że ma być instalacja elektryczna; 12V; wystabilizowane  czy akumulator

bo to znaczy że nie można go założyć do każdego silnika czy każdej łodzi

i ten widoczny obrotomierz do Yamahy taki jest!

Silnik i obrotomierz - i nic wiecej nie trzeba.

Jak trzeba 12 V to jest to modyfikacja obrotomierza samochodowego ze wszelkimi tego komplikacjami.

W samochodach liczy się cylindry na łódce nie da się.

Jak nie wierzycie - to proszę: trzy cylindrowy 2T ... :-) :-) :-)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Podmiejski , zamontowałem sobie regulator który podałeś na Allegro . Owszem ładowanie mam idealne ale obrotomierz zgłupiał . Wariuje , po wypięciu plusa z regulatora chodzi poprawnie . Po włączeniu oświetlenia  halogen 50 w obrotomierz wraca do poprawnej pracy . Czyli regulator sieje po układzie napiecia stałego . Zrobiłem mały filtr oparty o kondka 1 nano i dławik . Nie pomogło . Pomaga  obciążenie instalacji poborem 2-4 ampery. Masz jakies pomysły ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na jakie pasmo jest ten filtr? Na oko odcina coś bardzo wysoko a raczej powinien być dolnoprzepustowy na 2kHz. Może jednak podłącz oscyloskop i zobacz co tam się dzieje? Miałem niedawno taki problem do rozwiązania ale posiadacz zrezygnował z walki więc nie dokończyłem. Obrotomierz był(jest)tak czuły, że wysterowuje go dotknięcie wejścia palcem.

 

No właśnie, Kolego Podmiejski, jak tam walka, poszedłeś w przetwornicę?

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu problem leży po stronie napięcia stałego. Kiedy odepne od regulatora ładowania plus ( brak ładowania) a sam regulator jest nadal wpięty w cewkę to problem znika. Sądzę, że  idą jakieś śmieci po stałym napięciu. Dziwne tylko, że akumulator ołowiowy tego nie wytłumia a on jest dość dobrym filtrem sam w sobie. Myślę, że to jakość tego regulatora jest taka jak jego cena.. Na razie go wywaliłem i wstawiłem oryginalny yamahy, obrotomierz działa ale ładowanie mam za wysokie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem w czym problem ale tam wyższych częstotliwości niż te generowane przez alternator nie powinno być więc powinno dać się łatwo odfiltrować ale to nie kondensatorem 1nF, dlatego pytałem o parametry filtra. Gdyby jednak coś innego tam generował sam regulator(dlatego sprawdzenie oscyloskopem)to trzeba wiedzieć co tam lata. Jeśli jakieś wyższe częstotliwości to akumulator ich nie zgasi. Filtr dawałeś od razu na zaciskach zasilania obrotomierza? daj tam jeszcze obok kilkaset mikro.

Jaka wartość dławika? Może trzeba zbudować poważniejszy filtr, tyle, że powinno być wiadomo co tam lata.

Ostatecznie może też pomóc zastosowanie innego, mniej wrażliwego obrotomierza.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn, powyżej 2500 szaleje wskazówka? Prądy wysokiej częstotliwości płyną na zewnątrz przewodu, mają gdzieś obciążenie pojemnością akumulatora, jak dasz obciążenie to nakłada się na to składowa stała, akumulator dział jak kondensator i gasi te śmieci, to dlatego w na wyjściach i wejściach zasilania daje się jeden kondensator duży i drugi równolegle mały. To tak z grubsza, książki dawno na makulaturze więc z teorią już u mnie słabo :-)

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...