Skocz do zawartości

Ponton i wyjazd na Chorwację


CeresWad
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 5 miesięcy temu...

Ten rok jest wprawdzie totalnie poorany ,ale właśnie wróciłem z Chorwacji i pierwszy raz rozpatrywałem ją jako miejsce do pływania . Rzeczywiście ideał ,morze w większości spokojne ,niezmierzone przestrzenie ,mnóstwo wysp , wysepek i zatoczek ...bajka .Gdyby jeszcze mieli tam piaseczek ,a nie te wredne kamiory to był by raj  ;) .https://photos.app.goo.gl/25TR7LtxAtJnDbua6

Rzeczywiście warto zrobić uprawnienia i pojechać tam z gumakiem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt po morzu jeszcze nie pływałem i nie mogę się wypowiedzieć ,ale w pontonach które tam widywałem  nie zawsze były potwory  ,a pływali nimi ,może nikt im nie powiedział , że ni powinni ;) . Wiadomo riby ,to inna bajka ,ale na tych nawe pchaczach popylali ,no może nie z Rijeki do Dubrownika ale poowsi . Ichnoejsze zatoczki są często większe niż nasze ,nieliczne akweny gdzie można . Gumaka ze szpejem wożę w aucie i wiadomo że na taki wypad trzeba się troszkę inaczej przygotować ,wypożyczyć  na miejscu też przecież można byle lejce były . Posta napisałem ponieważ jak nie pływałem ,nie rozważałem ichniejszych wód jak strefy wypoczynku ,a taraz się to zmieniło i widzę potencjał :) .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My jeździmy w okolice Murteru. I tam po Zatoce Pirovackiej bez problemu da się pływać miniaturkami 2,20 z motorkiem 2.3km.

Od pełnego morza osłonięte , a zatoka ma koło 700 m szerokości. Drugi brzeg jest całkowicie bezludny i nawet najmniejsze pływało całkowicie zmienia jakość plażowania.

pir.thumb.jpg.c8edc6a0b27593dbf2da460cad3fe03c.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jazda z przyczepą znacznie podnosi koszty przejazdów autostradami a i na miejscu życia nie ułatwia

 

Ja wożę skuter i spalanie wzrasta mi o jakieś 0,5-1 l/100km, ceny autostrad takie same jak solo, a przynajmniej mandatów za prędkość nie trzeba płacić. Prędkość podróżna to ok 110km/h i jestem zamiast w 10h to jakieś 11,5h.

Uznałem że w takim razie warto zabierać przyczepkę.

A z parkowaniem na kampach nie ma problemu, jedynie nie ma gdzie cumować za bardzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem ,że po zeslipowaniu topili własne ciężarki z bojkami i mieli własne cumowisko . Natomiast jeszcze nie widziałem tam wzburzonego morza ( może takie moje szczęście  ;) ) ,teraz byłem za Rijeką i później pojechałem na Krk ,żałowałem że przynajmniej zabawkowego Explorera nie miałem ,woda przejrzysta ,ciepła ... ach  :P .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jazda z przyczepą znacznie podnosi koszty przejazdów autostradami a i na miejscu życia nie ułatwia

 

Bez przesady co najmniej od 25 lat ciągam do Chorwacji przyczepę. Najpierw była to kempingowa w której jeździł ponton z silnikiem. Teraz pod łodziowa. Do 3500 DMC ceny za autostrady w CZ, A, SLO, H, SK są takie same jak za auto solo, czy z przyczepą. Owszem parę groszy więcej płaci się za autostradę w HR. Niestety kemping stawia opór za samochodem i tu spalanie  oczywiście w moim przypadku wzrastało z 6 litrów na trasie do 10-11 l w zależności od warunków drogowych. Natomiast teraz z przyczepą pod łodziową  spalanie mam w granicach 7 litrów. Był okres na przełomie wieku gdy jeździłem z małą przyczepką  bagażową w której miałem pływadełko, wtedy auto nie czuło ogona za sobą.

 

Pozdrawiam smoki3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oo, dzięki za tip - pewnie na następny sezon przygotuję coś takiego. A potem to już zostawiam to tam na wieki wieków?

Może jakiś wór z okiem, wyjeżdżając odepnę linę z bojką i (może) wracając na drugi rok będzie znowu do czego się podłączyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Witam.

Cóż, proszę bez kpin, bo jak widzę tu wszyscy na pożądnych sprzętach a ja mam pytanie odnośnie wersji "zabawkowej" pontonu.

Chodzi nam o rekreacyjne poplywanie po zatoczkach koło Hvaru. Ponton jest "marketowy" z możliwością dołaczenia słabego silnika.

Ponton 3 os (do 360kg), 3 metry dlugości.

Co jest konieczne - musi byc zarejstrowany,patent jest przy tym rozmiarze wymagany,kamizelki?

Jeśli ktoś ma doświadczenie przy temacie - proszę o info. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Cóż, proszę bez kpin, bo jak widzę tu wszyscy na pożądnych sprzętach a ja mam pytanie odnośnie wersji "zabawkowej" pontonu.

Chodzi nam o rekreacyjne poplywanie po zatoczkach koło Hvaru. Ponton jest "marketowy" z możliwością dołaczenia słabego silnika.

Ponton 3 os (do 360kg), 3 metry dlugości.

Co jest konieczne - musi byc zarejstrowany,patent jest przy tym rozmiarze wymagany,kamizelki?

Jeśli ktoś ma doświadczenie przy temacie - proszę o info. ;)

 

Co do przepisów i ogólnego pływania pontonem i nie tylko w Chorwacji na początek proponuję zapoznać się z podanym tematem oraz z przypisami. Tam znajdziesz chyba wszystko co musisz wiedzieć o pływaniu pontonem w Chorwacji ( na forum też jest podobny dział tylko mniej rozbudowany).

 

https://www.cro.pl/savoir-vivre-na-wodzie-i-porcie-t56061.html#p2173674

 

Co do dyrgania małym - dużym pontonem na wiosłach lub z bardzo małym silnikiem po Chorwackich zatokach (i nie tylko). Stanowczo odradzam. To nie jakaś rzeczka Wisła czy Odra lub jakieś jeziorko gdzie zawsze widzisz jakiś brzeg, a prąd wody jest siły wodospadu wylewki z kranu.

Kiedyś w 2007 r miałem też taki pomysł. Podobny ponton trzy osobowy wojskowy z CCCP, bardzo solidna konstrukcja. Zatoczka na Umag była "prawie chustką przykryć", postanowiliśmy bez dzieci ( na szczęście) popływać po zatoczce. W jedną stronę poszło szybko, miło i sprawnie.  Z powrotem po dwugodzinnej walce z prądem na resztkach sił udało się dobić do brzegu. W 2008 był już ponton 3,2 m i Mercury 15Hp.

Zdarzyło się w późniejszych latach pomagać takim "zielonym" delikwentom jak ja. :-\

 

 

Pozdrawiam Marek.

 

ps. Umknęło mi, że koło Hvaru. ZAPOMNIJ PODWÓJNIE!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ee, Marek pewnie jak nie spróbuje to nie uwierzy :)

Wszystko jest fajnie jak jest dobrze, gorzej gdy z minuty na minutę zrywa się wiatr i robi fala.

Jak chcesz pływać to niestety ale ponton min. kolbri 330 i choć 9,9 hp na pawęży.

Silnik może być 2t będzie lżejszy i moment będzie większy.

To dla bezpieczeństwa osób które z tobą popłyną..

 

Dodam kolego że Ja też jestem początkujący i wstawie Ci filmik z zeszłego roku z głupiego Jeziorska.

Drugie pływanie, dzień wcześniej sobota kompletna flauta..

Wychodzę z porciku na pewniaka a tam:

Później się oswoiłem i to było nic, ale na sam początek..

Teraz wyobraź sobie Ciebie, w małym pontoniku.

Wypływasz rano i jest flauta, masz wracać i masz tylko taką małą falę..

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...