Skocz do zawartości

Chorwacja - zbiór przepisów motorowodnych - dyskusja


Hrvat
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Kodeks postępowania na morzu (według przepisów Chorwackich):

 

Ważne uwagi (wyciąg):

 

- Po pomoc na morzu, zadzwoń pod bezpłatny numer 195;

 

-  Zabronione jest pływanie motorówką w ślizgu w odległości 300 metrów od brzegu;

 

- 150 metrów od brzegu wszystkie statki muszą nawigować ze szczególną uwagą, a nie szybciej niż 5 węzłów;

 

-  Od 150 metrów do 300 metrów od wybrzeża wszystkie statki muszą nawigować ze szczególną uwagą nie szybciej niż 8

    węzłów;

 

-  Motorówki i żaglówki nie mogą podejść (pływać) bliżej niż 50 metrów od wybrzeża; 

 

-  Zabronione jest kierowaniem statkiem bez pozwolenia;

 

-  Zabronione jest kapanie się i pływanie poza wyznaczoną plażą;

 

-  Zabronione jest kąpanie się i pływanie w odległości ponad 100 metrów

    od wybrzeża naturalnej plaży;

 

-  Zabronione jest kąpanie się, pływanie i nurkowanie w portach , wejściach do portu i obszarach o dużym natężeniu ruchu

    wodnego;

 

-  Zabronione jest nurkowanie bez boi sygnalizacyjnej;

 

-  Zabronione jest kierować statkiem pod wpływem alkoholu i narkotyków;

 

-  Zabronione jest oddalać się od brzegu dalej niż w odległości dozwolonej dla określonego statku;

 

-  Zabronione jest wyrzucanie śmieci do morza;

 

-  Nie wolno przewozić na statku więcej osób niż jest wpisane w dowodzie rejestracyjnym jednostki;

 

-  Zalecane jest śledzenie ostrzeżeń pogodowych i przestrzeganie ich;

 

-  Zapewnienie na statku dostatecznej na podróż ilości paliwa i wody pitnej

    dla osób przebywających na statku.

 

 

 

 

PS. W temacie powinna być oddzielona dyskusja od przepisów (z przekierowaniem do dyskusji) Sama dyskusja "zaśmieca" temat przepisów. Tematem przepisów powinna się zajmować - mieć uprawnienia jedna , dwie osoby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
  • Odpowiedzi 237
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Ten post jest przeznaczony przede wszystkim dla nowych zapaleńców pływania motorówką - pontonem z silnikiem w Chorwacji. Czasy się zmieniły i wszyscy wiemy jaką siłę ma internet, a w tym kanał YouTube.  Ostatnia na w/w kanale fantastyczny pasjonat Chorwacji i znakomity kucharz Pan Robert Makłowicz wstawił odcinek "Najprawdziwszy wywczas". W 2,25 min filmu cytuje część przepisów motorowodnych pływania po wodach Chorwackich w/g swojej interpretacji. Podszedł bym do tych informacji z duża dozą ostrożności! Na stronach Ministerstwa Morza nie znalazłem takich informacji (nie znak języka Chorwackiego). Co oczywiście nie znaczy, że coś się nie zmieniło. Proszę kolegów o pomoc w weryfikacji tej informacji.

 

 

 

Pozdrawiam smoki3.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aktualnie jestem w CRO (po raz 6) i z praktyki za co najłatwiej dostać mandat to za pływanie w ślizgu do zatok lub zbyt blisko wybrzeża - te 300m naprawdę wymagają. Ciężko zauważyć ich łódź(są b.duże)..często są w zatokach portowych lub wypatrzą Cię z daleka przez lornetkę.

Co do kąpieli po za plażami..posiadacze łódek kąpią się w różnych zatoczkach i nie ma problemu...nie słyszałem o problemach z tym związnymi (najwyżej powiesz że poszedłeś się załaywić w krzaki :D)

Oczywiście uprawnienia, vinieta, ubezpieczenie to mus ! i ilość osób na łodzi nie może być większa niż w wpisana w viniecie i właściciel łodzi musi być na niej (nie możesz pożyczyć łodzi)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aktualnie jestem w CRO (po raz 6) i z praktyki za co najłatwiej dostać mandat to za pływanie w ślizgu do zatok lub zbyt blisko wybrzeża - te 300m naprawdę wymagają. Ciężko zauważyć ich łódź(są b.duże)..często są w zatokach portowych lub wypatrzą Cię z daleka przez lornetkę.

Co do kąpieli po za plażami..posiadacze łódek kąpią się w różnych zatoczkach i nie ma problemu...nie słyszałem o problemach z tym związnymi (najwyżej powiesz że poszedłeś się załaywić w krzaki :D)

Oczywiście uprawnienia, vinieta, ubezpieczenie to mus ! i ilość osób na łodzi nie może być większa niż w wpisana w viniecie i właściciel łodzi musi być na niej (nie możesz pożyczyć łodzi)

 

Tu nie chodzi o kąpiel w zatokach . Chodzi o brak uprawnień do 4 kM.

 

A mnie dziś pani w kapitanacie w Puli zaskoczyła pytaniem: jaka jest maksymalna prędkość pływania w porcie. Pewnie mają zęby na skutery.

 

I jak wybrnąłeś? 

 

:)

 

Pozdrawiam Marek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 5 miesięcy temu...

Jaka jest kara za oddalenie się od lądu dalej niż wskazane w patencie sternika motorowodnego ?

 

Pewnie do 500 eurusów, jednak musiał byś robić coś bardzo głupiego aby cię zatrzymali. Tak czy inaczej mają ciebie na widelcu. W czasie zakupu winiety spisują kto będzie pływał tą łodzią, kto jest sternikiem i jego uprawnienia. I tu niech cię ręka Boska broni zabrać więcej i innych osób na pokład niż zadeklarowane. Bo 500 euro może być tylko na przysłowiowe "podpaski". 

 

Na dole jest podany link do strony Ministerstwa mora.... Tam możesz znaleźć cennik wykroczeń.

 

 

Czy macie jakieś linki do przepisów chorwackich? Chodzi mi o oryginały. Coś jak polski sejm.gov.pl?

 

W tym temacie mój post z 5 czerwca 2019. Aplikacja na smartfony "Ministarstvo pomorstva, prometa i infrastrukture"

Masz w nim wszystko co potrzebujesz do pływania łącznie z zarejestrowaniem łodzi.

 

Jeśli masz za mało to szukaj dalej:

 

"Ministarstvo pomorstva, prometa i infrastrukture"

 

https://mmpi.gov.hr/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam

 

Wybieram się w tym roku do Chorwacji z skuterem wodnym.

 

patent-wiem,ubezpieczenie -wiem,wineta -wiem

 

natomiast mam kilka pytań co do przepisów.

 

1. noc w marinie  natomiast w ciągu dnia  kiedy nie pływam  tylko boja od miejscowych  czy mozna zostawić na swojej kotwicy i boii?

 

2. jak blisko brzegu (plaży) można podpłynąć aby np zabrać pasażera?

 

3.Czy do holowania koła potrzeba uprawnień?

 

4.kto moze pływać skuterem tylko osoba majaca patent czy np.siedząc z tyłu mogę dać prowadzić synowi?

 

Pytania może dziwne ale zaczynam dopiero przygode z skuterem nie chciałbym zacząćod mandatów  8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Wybieram się w tym roku do Chorwacji z skuterem wodnym.

 

patent-wiem,ubezpieczenie -wiem,wineta -wiem

 

natomiast mam kilka pytań co do przepisów.

 

1. noc w marinie  natomiast w ciągu dnia  kiedy nie pływam  tylko boja od miejscowych  czy mozna zostawić na swojej kotwicy i boii?

 

2. jak blisko brzegu (plaży) można podpłynąć aby np zabrać pasażera?

 

3.Czy do holowania koła potrzeba uprawnień?

 

4.kto moze pływać skuterem tylko osoba majaca patent czy np.siedząc z tyłu mogę dać prowadzić synowi?

 

Pytania może dziwne ale zaczynam dopiero przygode z skuterem nie chciałbym zacząćod mandatów  8)

 

 

 

1. noc w marinie  natomiast w ciągu dnia  kiedy nie pływam  tylko boja od miejscowych  czy mozna zostawić na swojej kotwicy i boii?

 

 

 

 

W Marinach, stancjach, hotelach, kempingach płacisz zawsze od doby za cumowanie. W typowej marinie masz przy nabrzeżu dostęp do wody bieżącej, prądu, spływu ścieków. Miejsca takie są od 50 euro.  za dobę w górę, pewnie ciebie ta opcja nie interesuje.

Prawdopodobnie wchodzi w grę wynajem kwatery lub kemping. Przeważnie właściciele kwater mają własne bojki na wodzie, miejsca do cumowania przy nabrzeżu. Raczej nie naliczają żadnych dodatkowych opłat, jednak przed wynajęciem musisz skontaktować się z wynajmującym i upewnić czy takie miejsce posiada. Kempingi doliczają za dobowe cumowanie bardzo małe opłaty.

 

Trzymanie na własnej kotwicy przez cała dobę łodzi / skutera pod własną kwaterą bez zezwolenia Chorwata jest niegrzeczne, niepożądane i niebezpieczne (kotwica zawsze może puścić). Zwyczajowo (i nie tylko) każdy kamień, blok betonowy, bojka jest uważana za Chorwatów za ich własność. W sumie nie ma się czemu dziwić. Zawsze dopytaj miejscowych z kim można pogadać aby bezpiecznie trzymać sprzęt na wodzie. Wiesz, to taka wielka rodzina Korleone.  :P  Czasami flaszka domowego specyfiku potrafi zrobić cuda. :)   

 

Co innego podpłynięcie do jakiejś plaży, wysepki. Tam trzymasz na kotwicy przez kilka godzin i jest OK. Przy Kanobach pomost masz za darmo pod warunkiem zjedzenia posiłku. Przeważnie postój dzienny przy nabrzeżach w miastach jest bezpłatny dla tak małych jednostek jak skuter, ponton czy mała łódka lecz ciężko jest znaleźć miejsce do cumowania.

 

 

 

 

2. jak blisko brzegu (plaży) można podpłynąć aby np zabrać pasażera?

 

 

-Podpływasz do samego nabrzeża, odbierasz i odpływasz.

-Do brzegu, jak pozwala zanurzenie i w drogę. (uwaga na jeżowce). 

- Uwaga przy plażach! Tam nie można pływać na silniku! Jeśli musisz (ja tak miałem w zeszłam roku) Pływamy ostrożnie na pagajach z wyłączonym silnikiem!

 

 

 

 

 

 

 

3.Czy do holowania koła potrzeba uprawnień?

 

 

 

 

Obowiązują nas Polskie przepisy.

 

 

 

4.kto moze pływać skuterem tylko osoba majaca patent czy np.

siedząc z tyłu mogę dać prowadzić synowi?

 

 

Obowiązują cię Polskie przepisy. Dodatkowo podczas zakupu winiety w kapitanacie wpisz wszystkie osoby które będą z tobą pływać. W razie kontroli i nie zarejestrowanej osoby na skuterze kary są bardzo duże. Nie ma tłumaczenie. Tego bardzo Chorwaci pilnują.

 

 

Pozdro. smoki3

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnie 2 lata kupowałem winięty w Split a wcześniejsze 2 lata w Makarska więc to zapewne czołówka kapitanatow..wpisują tylko dane właściciela oraz ilość osób na jaką jest Łódź rejestrowana.  Jedyne co raz wymagają a raz nie to OC..wiem, że jest obowiązkowe ale chodzi o to że raz mówią że najpierw je muszę im okazać i je skanują i dopiero mogą wydać winięte, a raz wydają winiete i tylko poinformowali że muszę posiadać OC. 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno..chorwaccy police są negatywnie wręcz nastawieni do skuterów..osobiście doświadczyłem i koledzy także..pilnuj aby min 300m od brzegu nie pływać w ślizgu!!..90 % mandatów dają za to właśnie..patrzą z daleka przez lornetki i później kłótnie nie pomagają,  lokalne wypożyczalnie szaleją i 100m od brzegu i jest ok ale obcym nie przepuszcza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno..chorwaccy police są negatywnie wręcz nastawieni do skuterów..osobiście doświadczyłem i koledzy także..pilnuj aby min 300m od brzegu nie pływać w ślizgu!!..90 % mandatów dają za to właśnie..patrzą z daleka przez lornetki i później kłótnie nie pomagają,  lokalne wypożyczalnie szaleją i 100m od brzegu i jest ok ale obcym nie przepuszcza.

 

Nie dziw się! W tamtym roku jeden taki debil na skuterze z Krakowa rzucił mi łódkę na brzeg przewracając żonę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nowy dowód rejestracyjny, w którym nie ma wpisanej dopuszczalnej liczby osób (wg nowych przepisów potrzebny jest do tego certyfikat producenta, którego nie posiadam). W poprzednim dowodzie wydanym przez PZMWiNW miałem wpisaną dopuszczalną liczbę (6 osób) na podstawie dowodu francuskiego, z którym kupiłem łódź. Czy wobec braku takiej informacji na nowym dokumencie mogę spodziewać się utrudnień w uzyskaniu zezwolenia w Chorwacji?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nowy dowód rejestracyjny, w którym nie ma wpisanej dopuszczalnej liczby osób (wg nowych przepisów potrzebny jest do tego certyfikat producenta, którego nie posiadam). W poprzednim dowodzie wydanym przez PZMWiNW miałem wpisaną dopuszczalną liczbę (6 osób) na podstawie dowodu francuskiego, z którym kupiłem łódź. Czy wobec braku takiej informacji na nowym dokumencie mogę spodziewać się utrudnień w uzyskaniu zezwolenia w Chorwacji?

 

W sumie, to licho wie? Wszystko będzie zależeć od humoru urzędnika. Może zwrócisz się do producenta łodzi i poproś o certyfikat. Potem dopiszesz do dowodu brakujące dane. Do wakacji zostało jeszcze trochę czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwi mnie ta niekonsekwencja urzędników.. miałeś zarejestrowany sprzęt w urzędzie więc winni przepisać dane, które już kiedyś urzędnik wpisał a nie gnębic ludzi i kazać im zdobywać papierki.. A co jeżeli producent nie istnieje? Równie dobrze teraz możesz pływać w 5 lub 15 osób i mandatu w pl nie możesz dostać no bo na jakiej podstawie.

W autach by to nie przeszło..ludzie by się wkurzyli .rozumiem gdy ktoś rejestruje po raz pierwszy to ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też byłem zdziwiony. dzwoniłem nawet do Szczecina, niestety oni tylko obsługują rejestr. Winny jest ustawodawca, który wskazał wyraźnie, że ma być certyfikat. Każdy kto będzie przerejestrowywał łódź po nowemu musi mieć jeden z wymienionych w ustawie dokumentów, nie ważne, że jesteś właścicielem od piętnastu lat. Jeżeli nie masz deklaracji CE, na oświadczenie nie wpiszesz ani kategorii projektowej ani liczby osób. Zastanawiam się czy nie napisać do ministerstwa w tej sprawie. Wracając do problemu, to mam kopię poprzedniego dowodu rejestracyjnego, ostatecznie będę się tym podpierał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też byłem zdziwiony. dzwoniłem nawet do Szczecina, niestety oni tylko obsługują rejestr. Winny jest ustawodawca, który wskazał wyraźnie, że ma być certyfikat. Każdy kto będzie przerejestrowywał łódź po nowemu musi mieć jeden z wymienionych w ustawie dokumentów, nie ważne, że jesteś właścicielem od piętnastu lat. Jeżeli nie masz deklaracji CE, na oświadczenie nie wpiszesz ani kategorii projektowej ani liczby osób. Zastanawiam się czy nie napisać do ministerstwa w tej sprawie. Wracając do problemu, to mam kopię poprzedniego dowodu rejestracyjnego, ostatecznie będę się tym podpierał.

 

Lepsze to niż nic. I znowu będzie zależeć od widzimisię urzędnika. Takie jest pokłosie byłego i niestety obecnego socjalizmu w Kraju. Nie zapominajmy, że Chorwacja też jest krajem po sowieckim. Wszystko się zmieni dopiero wtedy, gdy Urzędnik będzie dla petenta, a nie tak jak teraz petent jest dla urzędnika. Jednak raczej nie doczekam takiego obrotu sprawy w Polsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też byłem zdziwiony. dzwoniłem nawet do Szczecina, niestety oni tylko obsługują rejestr. Winny jest ustawodawca, który wskazał wyraźnie, że ma być certyfikat. Każdy kto będzie przerejestrowywał łódź po nowemu musi mieć jeden z wymienionych w ustawie dokumentów, nie ważne, że jesteś właścicielem od piętnastu lat. Jeżeli nie masz deklaracji CE, na oświadczenie nie wpiszesz ani kategorii projektowej ani liczby osób. Zastanawiam się czy nie napisać do ministerstwa w tej sprawie. Wracając do problemu, to mam kopię poprzedniego dowodu rejestracyjnego, ostatecznie będę się tym podpierał.

 

uważam, że napisanie do ministerstwa to dobry pomysł lecz nie jestem przekonany czy ktoś "mrówki" wysłucha. Mocnym argumentem powinien być fakt, że sprzęt był zarejestrowany przez prawomocnie powołany urząd i Ty jako właściciel posiadasz wszelkie wymagane dokumenty. Bezsasadnym jest wymagać od właściciela dokumentów, które posiada jedynie wytwórca(jeżeli istnieje). Coś  jakby właściciel samochodu musiał przynosić deklaracje dopuszczające przez UE na poszczególne podzespoły bądź świadectwa homologacji., spełnianie norm emisyjnych itd. Dokumenty o których mowa powinni wymagać ale dla nowych jednostek o ile jest określone jakie dokumenty sprzedawca musi przekazać kupującemu.

Ciekawe skąt teraz użytkownicy łodzi wiele lat temu importowanych z US wezmą świadectwa CE. Po drugie nigdy przepisy nie działały wstecz i stan istniejący winni zaakceptować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cała ta sprawa jest dziwna bo powyżej 10 lat, nie powinni wymagać certyfikatu CE.

 

Prawda taka że co urzędnik to inaczej traktuje przepisy.

Na RIB mam CE i załączyłem, na silnik nie mam.

Nie wymagali zarejestrowali bez problemu.

Jeśli w starym dokumencie i tabliczce znamionowej miałeś liczbę osób.

To bym się upierał o wpisanie..

 

Dopiero Jaja się zaczną, jak za rok, dwa ludzie zaczną być zmuszenie przerejestrować swoje łodzie.

Nie wiem czy słyszeliście, ale nie długo może być zakaz używania silników 2t w Chorwacji i Europie.

Niemcy, Szwajcaria już ograniczają obszary gdzie można pływać.

W tedy dopiero będą JAja..

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o zakazy dla silników dwusuwowych to na zbiornikach zamkniętych ze względu na poprawność polityczną mogą się pojawić. Natomiast biorąc pod uwagę to wszystko co pływa po morzach i oceanach, trudno jest mi wyobrazić sobie taki zakaz. Większość silników okrętowych są to przecież silniki dwusuwowe. sam jestem przez przypadek właścicielem czterosuwa, jednak dwusuwy darzę dużym sentymentem, ze względu na ich sprawność i osiągi. I tak myślę, że większą szkodą dla środowiska może być utopienie silnika czterosuwowego, w którym znajduje się 3-4 litry oleju.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • musti zmienił(a) tytuł na Chorwacja - zbiór przepisów motorowodnych - dyskusja
  • musti podpiął/eła, podpiął/eła i odpiął/ęła ten temat

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...